Data: 2008-11-18 02:58:57
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: " Iwon(K)a" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Baloo <j...@o...eu> napisał(a):
> " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:gfs1h9$6bc$1@inews.gazeta.pl...
>
> > ja tez i poswieceniu zycia nawet nie myslalam. I wciaz ten wyraz w
> > kontekscie tego watku jest po prostu smieszny.....
>
> Nie rozumiem, co w nim jest śmiesznego.
> Poświęcić się to po prostu zrezygnować z czegoś dla czyjegoś dobra (tutaj z
> czekoladki).
nie. Poswiecic sie to nie to samo co zrezygnowac.
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=po%B6wi%EAcenie
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=rezygnacja
poswiecic sie ma wydzwiek o wiele bardziej emocjonalny, niz zrezygnowanie. I
smieszy mnie uzycie tego patosu do slodyczy.
>
> >> > jw. nie chodzi o to zebys Ty jezdzila wozkiem, ale zebys podeszla
> >> > wiecej
> >> > krokow bo podjazd jest blizej wejscia.
>
> >> To podjazdem nie wolno wchodzić na własnych nogach??
>
> > dluzej sie idzie na ten przyklad....i co muszisz sie poswiecic!
>
> Dlaczego podjazdem miałoby się iść dłużej? Ja czasem nawet wolę, bo tak
jest
> prościej niż po schodach.
raany, to tylko przyklad. Przyklad, ze moga byc podjazdy ktre trzeba obejsc
i ma sie trzy kroki dluzej do schodow, a podjazd jest dlugi i krecony (akuat
taki mam na mojej poczcie).
>
>
> >>
> >> > Strasznie sie muszisz poswiecic wlasnym kosztem wtedy.....
> >>
> >> Wtedy nie i nie o takich sytuacjach piszę.
> >
> >
> > o takich wlasnie, sama przytoczylas przyklad z tego gatunku......
>
> Nie sądzę. Nie podawałam żadnego przykładu, w którym podjazd miałby być
> utrudnieniem dla pełnosprawnych.
dalas przyklad z niepelnosprawnymi
"Może po to, by nie wychowywać dziecka w przeświadczeniu, że zawsze i
wszędzie świat będzie się mu kłaniał w pas przez wzgląd na jego ułomność. Co
innego umożliwianie ludziom upośledzonym pełnoprawne współistnienie w
społeczeństwie, a co innego poświęcanie się dla nich własnym kosztem.
Dlatego choć absolutnie popieram tworzenie podjazdów, wind, uchwytów, miejsc
parkingowych itp. dla inwalidów na wózkach, to sama nie zrezygnuję z
poruszania się o własnych nogach w myśl idei "żeby mu nie było przykro".
podjazd byl przykladem z udzialem niepelnopsrawnych, a podjazd ten moze
sprawiac pewnien "klopot" i klanianie w pas....
i.
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|