Data: 2008-11-18 08:40:13
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Szpilka" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Iwon(K)a" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gfrvl8$sgj$1@inews.gazeta.pl...
> Szpilka <s...@t...pl> napisał(a):
>
> (...)
>> Na tej zasadzie to powinno się wszystkie dzieci posadzić na wózkach. By
> temu
>> jednemu przykro nie było.
>
> a gdybs urzadzala dzien dziecka- sytuacja analogiczna, _swieto raz do
> roku_,
> dzieciom ma byc fajnie- i zorganizowala wycieczke w gory, albo do zamku
> gdzie wchodzi sie po schodach na wieze, a jedno tylko dziecko bylo na
> wozku
> w grupie- czy uwazasz ze zorganizowanie innego pomyslu byloby dobrym
> rozwiazaniem? dolozmy do tego, ze taka byla tradycja klasy- co roku w to
> samo miejsce jezdzili, nagle doszlo dziecko niepelnosoprawne.
> dalej kontynuowalabys tradycje czy zmienila plan zabaw i miejsca zabaw
> zeby
> tego jednego tez w to wlaczyc?? czy olala, bo przeciez i tak w zwykle dni
> i
> tak jemu jest przykro?
Jesli byłaby to tradycja szkoły, że od lat w to samo miejsce to starałbym
się zrobic wszystko by tam pojechać. Jesli w grupie byłoby dziecko
niepełnosprawne ruchowo, ti najpierw odbyłaby się rozmowa z rodzicami. czy
chcę by to dziecko pojechało na wycieczkę, czy sa w stanie może tez
pojechac, pomóc?
Mozna znaleźć wiele rozwiązań. A miejsc całkowicie niedostępnych dla ludzi
niepełnosprawnych jesty w Polsce coraz mniej.
Zreszta na takiej wycieczce wchodzenie na wieżyczkę nie jest jedyną
atrakcją. Oprócz tego jest masa w których bez problemu takie dziecko może
uczestniczyć.
sylwia
|