Data: 2008-11-18 09:58:11
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: "Nixe" <n...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał
> Ale poważnie. Jak Twoje miały pół roku to pasłaś słodyczami?
Nie, ale serów, jajek, ryb i wielu innych rzeczy też im wtedy nie dawałam.
Eee, pół roku mówisz? To wtedy w ogóle tylko samo mleko piły.
> Alkohol też dla ludzi, a niektórzy nawet spróbować nastolatkowi nie
> dadzą. Takie zasady i tyle.
Alkohol jest dla organizmów dojrzałych fizycznie i psychicznie.
Pity, nawet z umiarem, przez osobniki niedojrzałe wywołuje_DALEKO_ gorsze
skutki, niż pity przez organizm już ukształtowany. Słodycze nie
mają_AŻ_takiego działania. Nie wywołują_AŻ_tak daleko idących skutków. Żadne
zdrowe dziecko jeszcze nie umarło od czekolady. Od alkoholu jak najbardziej.
Czy naprawdę trzeba tłumaczyć takie rzeczy, czy chcesz sobie poflejmować?
;-) Bo ja owszem, ale wolę ambitniejsze problemy :)
>> Jeśli ktoś fanatycznie zabrania dzieciom jedzenia słodyczy, a sam się
>> nimi
>> zażera, to ... sam sobie odpowiedz :)
> To co?
To jest po prostu niepoważnym hipokrytą.
Pozdrawiam
Nixe
|