Data: 2008-11-18 10:30:55
Temat: Re: Mikołajki w przedszkolu
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 18.11.2008, o godzinie 11.10.40, na pl.soc.dzieci.starsze, Nixe
napisał(a):
>> Dzieci nie potrzebują słodyczy i tyle.
> Tak jak Ty nie potrzebujesz wielu rzeczy, a jednak sobie nie odmawiasz,
> jeśli sprawia Ci to przyjemność.
Odmawiam. Mam ochotę na coś słodkiego. Dzieci mnie cisną, bo też chcą.
Ni źrym słodkości, bo musiałbym i im dać. Więc odmawiam. I seksu też
muszę sobie odmawiać jak nam dzieci przeszkadzają. :)
>> To tylko umilacz a mogą być inne umilacze.
> Mogą, ale nie muszą.
Ale są.
> W imię czego należy tego fanatycznie zabraniać?
Ale kto mówił o fanatycznym? Że niby mikołajki? Lepiej niech dziecko
zabawkę dostanie, bo cukierka to rodzic kupić może.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
|