Data: 2011-09-17 22:41:20
Temat: Re: Mleczny falsyfikat.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 18 Sep 2011 00:21:45 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Sat, 17 Sep 2011 19:17:59 +0200, Maciej Bojko napisał(a):
>>
>>> On Sat, 17 Sep 2011 19:06:56 +0200, Aicha <b...@t...ja>
>>> wrote:
>>>
>>>>Komuna się skończyła. Teraz jest wolny wybór. Albo gorszego i tańszego
>>>>albo lepszego i droższego.
>>>
>>> O, to za komuny nie było masła i margaryny? Co dzień człowiek uczy się
>>> czegoś nowego.
>>
>> Wtedy margaryna miała napis "Margaryna" i nie miała prawa mieć na
>> opakowaniu niczego kojarzącego się z masłem. Więc wtedy klient naprawdę
>> mial wybór.
>
> Nie wiem w jakim równoległym uniwersum komunistycznym żyłaś, ale w moim było
> "masło roślinne" vulgo margaryna, a wybór ograniczał się do kupienia lub
> nie, jak coś przez przypadek było w sklepie.
>
Żyłam w tym samym, co Ty. "Masło roślinne" odczytywałam jako nie-masło, tak
samo jak dziś odczytuję "masło orzechowe" lub "masło kakaowe". Przy czym
produkt o nazwie "Masło roślinne" nie miał prawa być pakowany w identyczny
sposób, jak prawdziwe masło, ani w identyczny sposób oznaczany na
opakowaniu.
--
XL
|