Data: 2011-09-17 23:24:51
Temat: Re: Mleczny falsyfikat.
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-09-18 00:41, Ikselka pisze:
>>>>> Komuna się skończyła. Teraz jest wolny wybór. Albo gorszego i tańszego
>>>>> albo lepszego i droższego.
>>>>
>>>> O, to za komuny nie było masła i margaryny? Co dzień człowiek uczy się
>>>> czegoś nowego.
>>>
>>> Wtedy margaryna miała napis "Margaryna" i nie miała prawa mieć na
>>> opakowaniu niczego kojarzącego się z masłem. Więc wtedy klient naprawdę
>>> mial wybór.
>>
>> Nie wiem w jakim równoległym uniwersum komunistycznym żyłaś, ale w moim było
>> "masło roślinne" vulgo margaryna, a wybór ograniczał się do kupienia lub
>> nie, jak coś przez przypadek było w sklepie.
>
> Żyłam w tym samym, co Ty. "Masło roślinne" odczytywałam jako nie-masło, tak
> samo jak dziś odczytuję "masło orzechowe" lub "masło kakaowe". Przy czym
> produkt o nazwie "Masło roślinne" nie miał prawa być pakowany w identyczny
> sposób, jak prawdziwe masło, ani w identyczny sposób oznaczany na
> opakowaniu.
Ależ dzisiejsze "masło" nie jest tym samym co ówczesne masło roślinne.
Ma przecież 73% tłuszczu mlecznego. To tylko 9% różnicy ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|