On 10 Lut, 10:14, "kogutek" <k...@o...pl> wrote:
> > Użytkownik "kog" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> >news:095f.00000140.4b71cd7a@newsgate.onet.pl...
> > >> On 9 Feb., 17:58, "kogutek" <k...@o...pl> wrote:
>
> > >> > W przetworzonym nie ma adnych warto ci od ywczych, bo co
> > >> > mo e da litr wody w kt rym jest ok 2% t uszczu.
>
> > >> A w jakim procesie mleko traci bialko i cukry? :-) Tudziez wapn i inne
> > >> mikroelementy?
>
> > >> Stalker
> > > Doświadczenie jest miarą poznania Świata. Weź litr wody mineralnej nie
> > > gazowanej. Może być kranówka. Wsyp do litra wody pół płaskiej łyżeczki
> > > cukru,
> > > wymieszaj. Następnie spróbuj. Woda z cukrem będzie sporo słodsza od mleka.
> > > Co
> > > oznacza że w litrze mleka jest mniej niż pół łyżeczki cukru. Weź następnie
> > > litr
> > > mleka i kilogram mięsa. Kilogram mięsa to mniej więcej litr. Odparuj wodę
> > > z
> > > mleka i wysusz mięso na wiór. Następnie zważ i napisz nam tutaj ile ważyło
> > > to co
> > > zostało z litra mleka i z kilograma mięsa. Jak potrzebujesz wapnia to
> > > łyknij
> > > tabletkę z wapnem. Jest w niej z 50 razy więcej wapnia niż w litrze mleka.
> > > Dlaczego nie piszesz że w mleku są cudowne środki ochrony roślin,
> > > antybiotyki,
> > > anaboliki. A w takim ekologicznym prosto od krowy to mnóstwo różnych
> > > bakterii z
> > > gruźlicą włącznie. Bo to że e coli jest tam w stu procentach przez
> > > grzeczność
> > > nie wspomnę. Kilka lat temu bardzo zdrowy ołów byś znalazł. Dzisiaj już
> > > nie bo
> > > robią paliwa bezołowiowe.
>
> > 1. wapno z mleka odtluszczonego jest prawie nie przyswajalne dzieki wlasnie
> > niskiej zawartosci tluszczu (a co za tym idzie witaminy D i A). Na domiar
> > zlego organizm ludzi powyzej 30-go roku zycia ma bardzo obnizona zdolnosc
> > przyswajania wapna z mleka. Co innego produkty mleczne (sery, jogurty, a
> > nawet maslanka).
> > 2. wapno "farmaceutyczne" jest slabo przyswajalne dla czlowieka. Jedynie
> > dzieki temu ze jest bardzo stezone czlowiek przysaja czesc z tego wapna i
> > suma sumarum wychodzi faktycznie wiecej niz z przyslowiowej szklanki mleka.
> > Jednak czesc z tego wapna i tak odklada sie nie w kosciach a "innych
> > tkankach" (patrz - zwapnienie zyl na ten przyklad), a lwia czesc
> > "przelatuje" przez organizm (mozesz dla eksperymentu podczas zazyania wapna
> > obserwowac swoj mocz - zmetnialy).
> > malo tego, podczas zazyania wapna powinno sie zazyac "rownolegle" witamine
> > A+D3, lub... spozywac wieksze ilosci masla:-) a takze ryb morskich.
> > 3. bakterie e-coli "lataja" w powietrzu w kazdym mieszkaniu :-)
> > 4. w miesie nie ma pewnych pierwiastkow ktore sa zawarte w mleku.
>
> Widziałeś dorosłego tygrysa albo albo niedźwiedzia pijącego mleko. Opisz jak on
> to robi. Ma swoją krowę? W mięsie jest komplet wszystkich składników potrzebnych
> drapieżnikowi do przeżycia. Człowiek to trochę zmodyfikowany drapieżnik. Ale nie
> na tyle żeby po okresie życia kiedy jest karmiony mlekiem ludzkiej matki dalej
> pił mleko.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Czyżby nasi przodkowie byli tak głupi? Mleko spożywa się od tysięcy
lat.
W większości kultur wykorzystywane jest mleko ssaków. Kobyły, owce,
krowy, kozy.
Zauważ, że drapieżniki mają inny zestaw enzymów i hormonów
syntetyzujących składniki pokarmowe potrzebne do życia.
Drapieżniki potrafią wytworzyć same kwas askorbinowy, człowiek nie.
Dlatego drapieżnikowy wystarczy mięso, nie musi uzupełniać diety w
warzywa i owoce.
Apeluję o przestudiowanie różnic fizjologicznych między gatunkami.