Data: 2012-09-30 07:12:43
Temat: Re: Mleko - biała śmierć.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:70702fc8-4505-42c3-9dfc-1eecbecc1a07@googlegrou
ps.com...
W dniu sobota, 22 września 2012 14:52:39 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> "(...)W rzeczywistości jednak mleko jest najtrudniejszym do strawienia
>>
>> pokarmem. Ze względu na jego płynną postać, niektórzy piją je jak wodę,
>>
>> kiedy odczuwają pragnienie, co jest poważnym błędem. Kazeina, stanowiąca
>>
>> około 80 procent białka w mleku, tworzy zwartą masę natychmiast po
>> dotarciu
>>
>> do żołądka, co bardzo utrudnia jej trawienie
>> XL z kubasem prosto od krowy (czyli niehomo)
>" jeśli ktoś zrobił długą przerwę w spożywaniu produktów mlecznych (min. 2
>lata), istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie miał kłopoty po ponownym
>wprowadzaniu nabiału do diety"
>http://zdrowie.onet.pl/porady-ekspertow/mleko-szkod
zi-doroslym,1,5233598,artykul.html
>moge pic mleko surowe, przegotowane... tzw. "prostoodkrowy" napawa mnie
>wstretem. ale jest jeden warunek, rzeczone mleko spozywac musze na sedesie
>bo efekt jest niemal natychmiastowy
Od małego dziecka uwielbiałem mleczko prosto od krówki:-). Po prawie
dwuletniej diecie wegańskiej powróciłem do diety lakto- wegetariańskiej.
Fakt- miałem problem- przez kilka tygodni...wiadomo, jaki:-). I- co ciekawe-
po mleku kozim (które uwielbiam) nie miałem żadnych problemów.No ale
wróciłem- i znów spijam mleczko od krówki. Mleko sklepowe traktuję jako
erzac mleka. To napój mlekopodobny.
--
--
demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
Chiron
|