Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Re: Moja zona odchodzi, jak walczyc Re: Moja zona odchodzi, jak walczyc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Moja zona odchodzi, jak walczyc

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!news.un
i-stuttgart.de!news.iesy.de!troll.iesy.de!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!n
ot-for-mail
From: "Ania Björk" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Moja zona odchodzi, jak walczyc
Date: Thu, 7 Mar 2002 09:52:45 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 114
Sender: s...@p...onet.pl@194.22.148.33
Message-ID: <a679ol$bcl$1@news.onet.pl>
References: <2...@p...interia.pl> <a65mtj$8ke$1@news.onet.pl>
<a661sj$pom$1@news.onet.pl>
<1...@j...jasien.net>
<a66671$3oh$1@news.onet.pl>
<1...@j...jasien.net>
NNTP-Posting-Host: 194.22.148.33
X-Trace: news.onet.pl 1015491157 11669 194.22.148.33 (7 Mar 2002 08:52:37 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Mar 2002 08:52:37 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:5600
Ukryj nagłówki


> Aniu, ja się właściwie z dużą ilością myśli, które spisałaś zgadzam. A
> resztę oczywiście akceptuję jako Twój pukt widzenia. Aha - i znów piszę
> ogólnie, a nie w odniesieniu do Edyci czy MKA.

Ok. Dziekuje :-)

> I dlatego myślę, że umiałabym odróżnić inny moment "ewolucyjny"
> uczucia w związku od wygaśnięcia miłości.

Rozumiem. Do przeszkod na drodze zycia doliczyc mozna jeszcze naturalne,
takie jak choroby, codzienne zmeczenie, wychowywanie dzieci i czesty stres z
tym zwiazany, sinusoida seksualnosci kobiety w okresie przybywania
potomstwa, czyli czynniki, na ktore jeszcze czekasz. Czasem zmeczenie jest
tak wielkie, ze przeslania logiczne myslenie. Oby takie chwile nastepowaly
jak najrzadziej.

>
> > Przeskok do innego gniazda to najczesciej tylko zamiana
> > jednych problemow na
> > inne,

> Aniu, a co jeśli w związku nie ma chęci rozwiązywania tych istniejących
> problemów? Jeśli nie czuje się już potrzeby ich przepracowywania? Jeśli
> - trywialnie mówiąc - nie czujesz, że łaczy Cię z Twoim partnerem nic,
> co dawałoby Ci siłę, natomiast pojawia się ktoś, kto tę siłę daje?

Wtedy nie nazywajmy tego zwiazkiem. Wtedy jest to romans, w ktorym
uczestniczy dwoje egoistow starajacych sie jak najwiecej brac od drugiej
strony, nic w zamian nie dajac. Zalozenie, ze odejde, jesli zacznie sie cos
psuc, z gory skazuje taki zwiazek na niepowodzenie.

> I wiesz Aniu, tak sobie myślę, że jedynie bardzo niedoświadczone
> nastolatki myślą, że zmiana partnera rozwiąże problemy. Wydaje mi się,
> że dorośli ludzie mający w dodatku świadomość, że im nie wyszło, i
> często umiejący wypunktować tego powody, nie są tak naiwni, by myśleć że
> z nowym partnerem problemów nie będzie.


Hm, chcialabym, aby tak bylo......

>
>
> > Moze w tym
> > szalonym wyscigu
> > za romansem za wszelka cene tkwi blad?
>
> Ależ ja nie mówię o "romansie"! Uważam po prostu, że związek powinno
> cementować nie tylko zaufanie, lojalność, przyjaźń, ale i miłość... Być
> może, że w wielu przypadkach bez owej (zwykłej, nie romantycznej)
> miłości da się obyć, przyjaźń i poczucie pewności wystarczą... Ale
> czasem nie. Ja nie wyobrażam sobie życia bez miłości.

Calkowita zgoda, przy zalozeniu, ze ludzie jako ogol sa madrzy, oczytani,
maja kompetencje socjalna, patrza dalej niz czubek wlasnego nosa.

>
> > Brak zaufania do
> > samego siebie, do
> > swojej gosnosci jako jednostki, brak poczucia pewnosci siebie, wieczne
> > poszukiwanie potwierdzenia urody, sexapealu, atrakcyjnosci?
> > Mysle, ze dajemy
> > sie zagonic w slepa uliczke.....
>
> Nie rozumiem :-(

Kami, czego nie rozumiesz? Tych "modnych" tendencji tak reklamowanych
wszedzie? Ze zawsze bedziemy mlodzi, piekni i zdrowi? Ze milosc nam sie
nalezy? Terroru konkursow pieknosci, terroru diet odchudzajacych? Terroru
idealu piekna lansowanego poprzez media? Splycenia wartosci rodziny?
Sprowadzenia morderstwa do poziomu zabiegu ginekologicznego? Uwazam, ze
kropla drazy skale, tyle ze w danej chwili efekty sa niewidoczne, pokaze je
dopiero czas.

> Aniu, mnie nie chodzi o udowadnianie czegokolwiek sobie czy komuś...
> (zdaje się, że to robią panowie w tzw. wieku średnim...?). Mnie chodzi o
> to, że dla mnie związek powinna cementować miłość... I nie mówię, że gdy
> z czasem zastąpi ją swego rodzaju mix miłość+przyjaźń z przewagą
> przyjaźni a nie romantyzmu i seksualnych uniesień, to należy związek
> rozpieprzyć i na siłę szukać ideału miłości. Ja mówię, że miłość może
> się wypalić nie zostawiając po sobie przyjaźni. I że ludzie mogąbyć
> nieszczęśliwi z tego powodu. I że nie rozumiem, czemu mieliby się godzić
> na to, żeby nieszczęśliwymi pozostawać, szczególnie gdy widzą szansę na
> szczęście.

Zgadzam sie. Ja wogole sie z toba zgadzam, jedyne, co tu pisze, to ciut inny
punkt widzenia, co nie zaprzecza twoim slowom. :-)


>
> > Ale to tak, jakby szczescie bylo jakims darem z zewnatrz, a nie owocem
> > codziennej, ciezkiej i mozolnej pracy....
>
> To jest bardzo ciężka praca. Ale czasem nie da się jej wykonać wspólnie.

Poniewaz obie strony musza chciec. Inaczej klapa.

>
> > Prawda. I to wlasnie jest kleska, nawet jesli zakonczona innym
> > zwiazkiem.....
>
> A tu się absolutnie nie zgadzam... Przepraszam, że tak osobiście, ale Ty
> jesteś po rozwodzie, prawda? Ale teraz jesteś szczęśliwą mężatką i
> mamą... Czy uważasz, że to klęska? Mimo wszystko?

Za kleske uwazam zakonczenie poprzedniego zwiazku. Bez wchodzenia w
szczegoly. Po prostu nie wyszlo, i to jest porazka.


Pozdrawiam

Ania


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
07.03 Sławek
07.03 Ania Björk
07.03 Sławek
07.03 Ania Björk
07.03 Margolka Sularczyk
07.03 Margolka Sularczyk
07.03 Katarzyna Kuć
07.03 Katarzyna Kuć
07.03 Edycia
07.03 Edycia
07.03 Edycia
07.03 Edycia
07.03 Ania Björk
07.03 Ania Björk
07.03 Sławek
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem