Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: michał <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mowa ciała - zgarnianie
Date: Sun, 15 Mar 2009 23:58:58 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 44
Message-ID: <gpk17f$k52$1@inews.gazeta.pl>
References: <gpe9mr$8jt$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
<gpfhfm$kek$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gpfrlg$rji$1@news.onet.pl>
<gpgb15$4bi$1@news.onet.pl> <gpgd50$nlg$1@inews.gazeta.pl>
<gpgddr$otu$1@inews.gazeta.pl> <gpjugr$qi$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1237157936 20642 212.76.37.190 (15 Mar 2009 22:58:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Mar 2009 22:58:56 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:445805
Ukryj nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>> No i skatalogowanie gestów jako mowy ciała jest o tyle przydatne, że
>> istnieje duża ilość gestów uniwersalnych, które znaczą konkretne
>> postawy u każdego z ludzi. Zawsze też oczywiście znajdą się osoby,
>> które opanuja tę wiedzę i będą potrafili profesjonalnie, po
>> mistrzowsku ją wykorzystywać. :)
> Uważam, że tego typu poradniki są pisane dla analfabetów społecznych.
> Jeśli ktoś próbuje w ten sposób nauczyć się, jak rozpoznawać
> zachowania/osobowości ludzi, to musi mieć spory kłopot ze sobą albo po
> prostu nie ufa sobie. IMO Najlepiej odczytuje się mowę ciała na
> granicy świadomości - kierujemy się wtedy swoim wcześniejszym
> doświadczeniem z innymi ludźmi, po prostu.
Poradniki dla społecznych analfabetów na pewno istnieja, ale może nie
doceniasz tej dziedziny o naszych standardowych zachowaniach. Bardzo
wyraźnie widać uniwersalne gesty oznaczające konkretne przekazy w
powstających relacjach osób wpadających sobie nawzajem w oko. :)
> Tak mi się skojarzyło - kiedyś czytałam o takiej przypadłości, jak
> prozopagnozja. Ludzie dotknięci nią nie potrafią zapamiętywać ludzkich
> twarzy. Starając się z tym jakoś walczyć (w końcu nie jest to dobrze
> widziane w społeczeństwie nie poznać na ulicy np. swojego szefa ;) )
> ludzie zapamiętują konkretne "dane" tej twarzy i zapytani potrafią
> czyjąś twarz dokładnie opisać. Nikt normalny (pod tym względem) nie
> zastanawia się tak szczegółowo nad rysami twarzy. Każdy zapamiętuje
> odruchowo, na jakiejś granicy świadomości. Poznasz przecież sąsiadkę,
> mimo że nie wiesz, jaki ma kolor oczu, czy zarys ust, chyba że się
> akurat z jakiegoś powodu nad tym zaczniesz zastanawiać.
> Wydaje mi się, że podobnie jest z tą całą mową ciała.
> Chociaż przyznam się szczerze, że sama czytałam jakieś publikacje z
> tego zakresu i zdarzyło mi się przynajmniej raz świadomie wykorzystać
> mowę ciała do pozbycia się jednego natręta. Poskutkowało od razu.
> Widać nieświadom był sztuczek z tego zakresu. ;)
No widzisz, jednak to działa! :)
--
pozdrawiam
michał
|