Data: 2007-07-24 09:00:52
Temat: Re: Mrożone obiady
Od: BBjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
E. pisze:
> Niestety oprócz bigosu, gołąbków i kotletów mielonych nic mi nie
> przychodzi do głowy co jeszcze mozna by ugotować za wczasu a potem po
> rozmrożeniu nadawałoby się to do szybkiej konsumpcji.
> Może ktoś ma jakieś sprawdzone pomysły?
Ryby smażone lub pieczone, wszelkie mięsa, łącznie z kotletami, bitkami,
gulaszem - będą to odgrzewane kotlety, ale lepsze to, niż sterczenie
latem nad patelnią. Oczywiście naleśniki, pierogi, jeśli goście są
pierogożerni. Drób rozmaity, łącznie z faszerowanym.
Ziemniaki możesz rano obrać, a szybko ugotować po powrocie z
plażowania/zwiedzania. kiedy się będą gotować, zrobisz jakąś sałatkę.
--
pa, BBjk, co by jej wystarczyły tylko pierogi
|