Data: 2007-07-25 08:02:31
Temat: Re: Mrożone obiady
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "BBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:f84f3p$j6e$1@inews.gazeta.pl...
> E. pisze:
>
>> Niestety oprócz bigosu, gołąbków i kotletów mielonych nic mi nie
>> przychodzi do głowy co jeszcze mozna by ugotować za wczasu a potem po
>> rozmrożeniu nadawałoby się to do szybkiej konsumpcji.
>> Może ktoś ma jakieś sprawdzone pomysły?
>
> Ryby smażone lub pieczone, wszelkie mięsa, łącznie z kotletami, bitkami,
> gulaszem - będą to odgrzewane kotlety, ale lepsze to, niż sterczenie latem
> nad patelnią. Oczywiście naleśniki, pierogi, jeśli goście są pierogożerni.
> Drób rozmaity, łącznie z faszerowanym.
> Ziemniaki możesz rano obrać, a szybko ugotować po powrocie z
> plażowania/zwiedzania. kiedy się będą gotować, zrobisz jakąś sałatkę.
wszelkiego rodzaju zupy, chlodniki...
a w sprawie ziemniakow - bron boze nie rob tego co powyzej opisano
straca na wartosci sporo a i "utlenic sie" moga (tylko nie mow ze do zimnej
wody wrzucisz bo to juz kompletnie zle - woda wyplucze sporo z
ziemniakow...)
|