Data: 2000-11-15 18:41:21
Temat: Re: NET - owa przyjazn
Od: "spider" <s...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Co o tym myslicie? Czy ktos z Was przezyl/przezywa cos podobnego?
> Czy wyrzuty sumienia, jakie czasem miewalem z tego powodu, iz dopuscilem
do
> bardzo bliskiej psychicznie znajomosci sa uzasadnione?
No ja sie zakochalem w takiej pani (a ona we mnie), a to, ze bedziemy ze
soba nigdy nie mialo nastapic, z gory o tym wiedzielismy, sporo sie
klocilismy o to na poczatku. Potem to miala byc tylko znajomosc i nic
wiecej, potem przyjazn i ani kroku dalej, a potem juz byla milosc i teraz
wszystko sie zmienilo. Kiedys pisalem na grupie (bardzo dawno temu) o
milosci na odleglosc i sie klocilem, ze to predzej czy pozniej i tak sie
rozpadnie, ale teraz mam na to zupelnie inny punkt widzenia. Przepadlem i to
na amen :). Takze uwazaj, bo ja tez zaczynalem od uzaleznienia psychicznego,
najpierw ja uzaleznilem ja od siebie, a potem sam uzaleznilem sie od niej,
no tyle, ze ja nie mialem zony. Mam inna znajoma na sieci i tez uwaza mnie
za kogos bliskiego, ale tym razem staram sie nie angazowac za bardzo.
Wyznaczylem sobie nowe granice (zero telefonow, zero spotkan itp.) i
spokojnie sobie z tym wszystkim radze nie majac wyrzutow sumienia, staram
sie nie miec przyjaciolek wsrod kobiet, bo teraz uwazam, ze kazda przyjazn
predzej czy pozniej konczy sie albo miloscia, albo rozstaniem.
A skoro nie potrafisz rozmawiac z zona o pewnych rzeczach, to czas zaczac,
nie uwazasz? To tylko wydaje sie trudne. W koncu chyba najlepszego
przyjaciela ma sie w swoim partnerze, nie uwazasz? Wlasnie partner powinien
byc najlepszym kumplem i przyjacielem. Z przyjacielem zawsze mozna sie
rozstac, z zona ... no w kazdym razie sie nie powinno.
bye
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
|