Data: 2005-12-31 09:07:19
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:dp2ste$8kj$1@inews.gazeta.pl...
> to chyba kazdy wie, ze jak sie ma zawal i lezy mna podlodze to raczej
> karetka ma przyjachac.
Jeżeli do zawału ma "raczej" przyjechać, To do kilkunastoletniego
zagipsowanego po szyję np., który miał czelnośc dodatkowo zachorowac
juz nie powinna? Powinno sie sprowadzic dźwig i traktor z przyczepą,
żeby tego nastolatka przetransportować?
Do Ciebie naprawdę nie dociera, że wezwanie karetki jest legalne?
>
>>>
>>>>> jw. imo miala racje narzekajac (oczywscie powinna tylko do
>>
>>>> ROTFL. Ona tam nie siedzi po to, żeby narzekać.
>>>
>>> a kto tak napisal?
>>
>> Ty, w pierwszej linijce.
>
> nie napisalam tak.
Czarno na białym, cyt.:
jw. imo miala racje narzekajac
>> Zawsze i nigdy nie istnieją, nie wiedziałaś?
>
> mam wrazenie, ze ja to tylko wiem.
No to masz bardzo dużą wiedzę:-> Przy okazji przestudiu składnię zdania
polskiego, zebys nie pisała zdań, które nie znacza tego, co chciałaś
powiedzieć.
> nie mowimy o prawdziwych wypadkach, ale o katarkach i dzieciach
> kaslajacych. nie zaczynaj wmawiac mi,ze w ogole jestem przeciw
> ratownictwu.
Mówimy o Pasiku, która wezwała na wizytę domowa lekarza, bo nie czuła
się na siłach ani nie miała technicznej możliwosci udać sie do
przychodni. Jej dziecko nie miało katarku.
Jesteś przeciwko wizytom domowym.
> tzn na ile czesto. nie rozumiem. niby sie u niego nie leczysz, a
> jednak wiesz jak codziennie przyjmuje. pracujesz w tej przychodni?
Raz na dwa tygodnie jestem osobiście. Poza tym nie mieszkam jednak na
pustyni i paru pacjentów znam. Grafik godzin pracy i ilości numerków
nie jest tajny, tylko wywieszony do publicznej wiadomosci.
>> Ja się nie leczę, ale chodzę tam z dzieckiem, które ma mleczaki,
>> którym nic nie zaszkodzi. Wystarczy? A teraz czekam na odszczekanie
>> kłamstw.
>
> i leczysz te mleczaki codziennie, i caly dzien?
> nie. czekam na odszczekanie klamstw'
Ja, w przeciwieństwie do ciebie, nie mam czego odszczekiwać. Ty za to
kolejny raz pokazałaś, że nie potrafisz przyznac się do błędu, kiedy
się zapędzisz i raczej zrobisz z siebie idiotke brnąc dalej, niz
powiesz przepraszam.
--
Pozdrawiam
Justyna
Iza (12) i Marcin (8)
|