Data: 2005-12-31 10:23:06
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: Mamak z Galicji <mamak112@SPAM_DUPAwp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a napisał(a):
> to opowiedz choc jedna. moja ulubiona to juz opisany wyjazd
> do "bolu za mostkiem"
A podobne wezwanie, choć nie tak czadowe ja Twoje (nota bene to kultowa
opowieść w branży:-)
Wezwanie:
"Bez kontaktu, nie rusza się"
Na miejscu, pijany menel mówi, że boli go kręgosłup. Bo go
postrzeliło... tydzień wcześniej. Ma plastry wygrzewające przyklejone.
Żona mówi, że wezwała bo... mąż nie może się ruszyć i nie ma z nim
kontaktu (bo jest pijany jak bela).
--
_____________________
Mamak z Galicji
irc: #prk
|