Data: 2005-12-31 18:51:51
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> wrote in message
news:dp6jod$rp1$2@inews.gazeta.pl...
> W tym zacytowanym nie, ale bylo pare innych wskazujacych na wysoki poziom
> stresu (okoloswiatecznego?) ;-)
ja? stres? no co Ty, dopiero co wrocilam z Karaibow :)
>
> Osobiscie jak widze temat (zeby juz nie wracac do poprzednich postow) - po
> prostu w Polsce jest inny system. Ktos te telefony przyjmuje, ktos
> podejmuje decyzje o tym czy karetka z lekarzem jedzie do pacjenta czy nie,
> i ktory przypadek jest naglej potrzeby, a ktory moze byc odlozony na
> troszke pozniej.
moze i tak jest. nie jestem dyspozytorka ;)))
> Mysle, ze wiec nie tyle jest to pacjentow "wina" czy lenistwo, co po
> prostu przyzywczajenie, ze na ta karetke w trudnych chwilach i warunkach
> zawsze mozna liczyc.
widze, ze nie pracowalas w sluzbie zdrowia :))
> BTW, nie wiedzialas jak tu jest z karetkami. Jezeli wierzyc Discovery
> Health ;-) to starsi ludzie czesto dzwonia po karetke i sanitariusze
> (dobrze ich nazywam? ;-)) na miejscu decyduja czy osoba ta bedzie wracala
> z nimi do szpitala, czy nie.
paramedics sa w miare dobrze wyszkoleni a lekarze nie marnuja czasu
na "bole zamostkowe" i "katarki".
>>> Witam ;-)
>> no czesc!!! Dawno Cie tu nie bylo :)) co slychac?
>
> W sumie bez zmian. Dzieci wieksze i juz pierwsza klase przerabiamy.
> Drugie tez sie juz znacznie uspokoilo, nawet da sie z nim fajnie
> porozmawiac ("mamo, a skad wiesz jak Zosia ma na imie?") ;-)
LOL!
zycze wesolej zabawy sylwestrowej!
iwon(k)a
|