Data: 2005-12-31 07:45:45
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał
| "zlośliwa"
| > Ja dość często korzystam i nigdy się nie spotkałam z przychodznią
otwartą
| > 24/7 - po 18:00 kiedy przychodnia jest zamknięta mam dwa wyjścia : albo
| > iść
| > na pogotowie albo jeśli mój pediatra ma dyżur - mogę się udać do niego
do
| > szpitala. No pozostaje też o w mierę rozsądnej porze wezwać go na wizytę
| > domową - ale wtedy to jest płatne.
|
| calkiem rozsadnie to brzmi.
|
no ja tam jestem zadowolona ;) Tylko że nie każdy pediatra ma etat w
szpitalu - więc pewnie 50 % ludzi nadal jest zdanych na przypadkowego
konowała w pogotowiu ( przepraszam za okreslenie zwłaszcza wszystkich
uczciwych lekarzy przyjmujacych na pogotowiu ale czasami odwiedzając tą
instytucję nóż mi się w kieszeni otwierał - jeden z drastyczniejszych
przypadków to dyżur ginekologa - a ja tu z chorym 2 latkiem ).
--
Kasia + prawie 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
|