Data: 2006-01-05 13:57:27
Temat: Re: Na chorobę nam Święta !
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <dpdvok$q3p$1@inews.gazeta.pl>,
Mamak z Galicji <mamak112@SPAM_DUPAwp.pl> wrote:
> Jarek Spirydowicz napisał(a):
>
> > Bo ta ocena nie bierze pod uwagę, że większość ludzi to nie lekarze.
> > Późnym wieczorem do dwulatka z gorączką przekraczającą 39 wzywałem
> > pogotowie głośno i wyraźnie (bo dyspozytorka próbowała znachorstwa na
> > telefon) - a pewnie łapię się do tych 80 proc.
>
> Nie trzeba mieć medycznego wykształcenia by wiedzieć, że do kaca,
> gorączki, biegunki, zadrapania, złamanego paznokcia (tak, tak autentyk)
> i wielu podobnych przypadków nie wzywa się pogotowia.
>
Bardzo ładne zestawienie, zapomniałaś/eś chyba tylko o chorobach
wenerycznych.
Oczywiście każdy ma obowiązek umieć odróżnić przeziębienie od zapalenia
płuc i biegunkę od zatrucia salmonellą.
>
> IMO dyspozytorka bardzo dobrze zrobiła próbując wytłumaczyć, co należy
> zrobić z gorączką u dziecka. Większość ludzi od razu łapie za telefon
> zamiast samemu zareagować.
Jesteś lekarzem? Potrafisz postawić diagnozę przez telefon? To podaj
numer, w razie czego będę dzwonił.
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|