Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "izela" <i...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Na ile mysli kreuja rzeczywistosc?
Date: Mon, 4 Aug 2003 14:00:51 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 75
Message-ID: <bglhu0$7mi$1@inews.gazeta.pl>
References: <bggnc4$45i$1@inews.gazeta.pl> <bgiigs$9rg$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bgktbb$l4q$1@inews.gazeta.pl> <bgleu6$gnk$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: p199.softpro2.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1059998464 7890 213.77.65.199 (4 Aug 2003 12:01:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Aug 2003 12:01:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: izgrha
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:218278
Ukryj nagłówki
> W moim odczuciu, te wszystkie parawaniki zmierzające okrężną drogą [żeby
> tylko nikt nie wyczaił co jest meritum działań]
nie rozumiem;-( powiedz konkretnie: jakie parawaniki? co jest meritum?
są "toksyczne" dla
> wszystkich, którzy się z nimi stykają, nawet dla ich autorów. Świat sie
> nie zmieni tylko dlatego, że będzie dobrze się o nim myśleć, ludzie w
> długim okresie nie zaczną robić tego co podświadomie chcemy, bo oni też
> mają własne CHCENIA.
>
Bardzo chce w to wierzyc, ze nie mamy na to wplywu
> >faktem jest iz
> > zaobserwowalam u siebie objawy braku poczucia bezpieczenstwa- byc moze
> > zdarzylo sie cos, czego w pore nie rozgryzlam przez co, przestalam
zauwazac
> > ze istanialo.
>
> A brak bezpieczeństwa wynika po części z braku kotroli i braku górowania
> [władztwa] nad rzeczywistością i innymi ludźmi.
musze to przemyslec..
Czego byś chciała od
> życia, jaki stopień kontroli i wpływu na innych i na rzeczywistość by
> Ciebie zadowolił? ;)
Chce przestac czuc sie winna tego ze moje leki o zycie i bezpieczenstwo
bliski przysporzyly im cierpienia
Dlaczego odpisałaś na ten post, jak i na kilka
> innych - kultura, zjednywanie słuchaczy, chęć uczestnictwa w grupie
> okupiony męką dyskusji, chęć podtrzymania zainteresowania?
Chce zrozumiec, ale teraz widze ze chyba za szybko, nie wzielam pod uwage,
ze rozgrzebywanie duszy moze byc bolesne..
- piszę to
> troche na wyrost, ale w moim bycie grupowym nie rozdaję cukierków, od
> tego są inni. ;)
>
a szkoda
> > Tylko co dalej? Jak mam zyc? Jak pozbyc sie tych nizauwazalnych
lekliwych
> > mysli?
>
> Znów - jak dla mnie NIE PSYCHOLOGA
wiec po co odpisujesz- by powiedziec mi iz robie z siebie idiotke? piszac tu
w takiej sprawie? chociaz moze dobrze robisz, moze przyszla pora bym
przestala liczyc ze czary- mary cofna czas..
- lęk jest tutaj biologiczną
> odpowiedzią mózgu na problemy ŚWIADOMOŚCI
Jasne, tylko co mam zrobic?
- tutaj lęk jest przyczyną
> wtórną. Więcej kłuć szpilką nie będę. ;)
Udalo Ci sie.. dostalam nauczke, nawet nie wiesz jak Ci sie udalo....
Dziekuje za odpowiedz
Pozdrawiam
izela
>
> Flyer
|