Data: 2002-08-29 07:35:12
Temat: Re: Naczynia
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:29812-1030603482@213.17.138.62...
>
> Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
> news:29807-1030603437@213.17.138.62...
> > Co mówicie (czy w ogóle mówicie) do TŻ gdy wyjmujecie
brudne
> naczynie
> > z szafki ?
> No dobra "niedomyte" ;-)))
Jeśli takowe naczynie zauważę na suszarce, gdy sam coś
zmywam, to po prostu zmywam jeszcze raz i nic nie mówię.
Jeśli sam wyjmę z szafki coś niedomytego, to odkładam do
zlewu. Jeśli ktoś z domowników podaje mi do stołu naczynie
niedomyte, to proszę o czyste bez komentarza. W innych
sytuacjach to nie wiem, ponieważ nie przyglądam się
wnikliwie naczyniom z których mam korzystać. Moja teściowa
namiętnie rozwadnia w butelce płyn do naczyń, przez co
generalnie wszelkie naczynia wyglądają nie szczególnie. Moje
rozmowy na temat wyższości mycia naczyń płynem wg jego
instrukcji nigdy nie przyniosły skutków- wiadomo, ze starsza
teściowa wie lepiej;-), więc, te naczynia, które używam myję
sam, lub robi to moja żona.
Sokrates
|