Data: 2001-03-05 14:49:44
Temat: Re: Nagosc
Od: pk <p...@g...pl.xxx>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
>
> Taaa... podniecanie sie jest w ogole bardzo malo moralne. ;)
> A juz spodniczkami na plakacie, w gazecie, albo na ulicy - nagannie
> niemoralne. ;))))))
Wlasnie! :) Sam orgazm natomiat jest bardzo moralny - eliminuje
napiecie, daje staysfakcje IMO :) Gdyby jeszcze udalo sie miec orgazm
bez podniecania sie byloby IMO cudownie.
> Taka oswojona nagosc moze byc wciaz bardzo atrakcyjna, tylko
> 'rzadziej' IMO. :)
I po to wlasnie moze jest potrzebne to intelektualizowanie by nagosc owa
uatrakcyjnic ;) Ladnie nazwales oswojona - a co byloby gdyby zmienic to
slowo na opatrzona?
> Twoje zawoalowane insynuacje takze nie byly zbyt przyjemne. :(
Wybacz mi, to tylko niedostatek formy pisanej moze byc przyczyna takich
nieporozumien. :)
[..]
> Czyzby IYO _obiektywnie_: 'dobre i wlasciwe'? ;)))
W pewnym sensie to chyba wlasnie o to mi chodzilo ;)
Widzisz sam jak ten obiektywizm czasem sie za mna wlecze. Nie chodzi mi
wcale o znak rownosci ale o wynikanie jednego z drugiego. Na czym moglby
wg Ciebie polegac obiektywizm w kontekscie stosunku do nagosci ?
pk
|