Data: 2001-08-31 14:57:15
Temat: Re: Najwcześniejsze wspomnienia
Od: "Andr3as" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "defric" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9mmlbp$672$1@h1.uw.edu.pl...
> WB mnie natchnął
> A właściwie na nowo poruszył,
> chciałbym wyjaśnić tę sprawę, która dręczy mnie od lat
> Czy to możliwe, żebym pamiętała wydarzenia z baaaardzo wczesnego
> dzieciństwa?
Te "wspomnienia" to raczej ulozone w spojna calosc wlasne wyobrazenia czy
opowiesci innych. Pamiec jest konstruktywna i ktos moze byc swiecie
przekonany o tym, ze takie zdarzenie na 100% zaistnialo. Dobrym przykladem
moga byc zeznania dzieci o molestowaniu, na podstawie ktorych skazywano
niewinnych ludzi. Zeby sytuacja zostala zapamietana, to musi istniec juz
jakas struktura, na ktorej nowe dane beda sie opierac/ z nia wiazac. Dziecko
kilkumiesieczne nie jest nawet w stanie wyrazic jeszcze wszystkich emocji, a
co tu dopiero mowic o zapamietaniu frazy "cicho bo obudzisz J." i calej
sytuacji. Mozna sie upierac przy swoim: "Alez ja to dobrze pamietam!", dane
niesetety wskazuja na co innego.
|