Data: 2001-06-17 21:02:10
Temat: Re: Nalesnik a la Gundel
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik MarchEf <b...@y...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9gfiqa$iqo$...@i...cyf-kr.edu.pl...
> Dziendobry,
> Tak mnie dzis napadlo na ten Gundel ze az poprosze o przepis....
> przepatrzylam liste wszerz i wzdluz ale nie znalazlam, jesli mam szukac w
> archiwum prosze mnie tam przekierowac, a jesli nie prosze baaaardzo o
> niezwloczne przeslanie instrukcji obslugi :)
>
> --
> Ewka
>
Taki przepis mam od rodowitej Węgierki, która w moim miasteczku świadczy
usługi kulinarne (rewelacyjnie).
Ciasto na naleśniki:
4 jaja
szklanka mleka
szklanka wody
mąka w ilości odpowiedniej (by uzyskać konsystencję jak należy)
100g roztopionego masła
Farsz:
twaróg śmietankowy
wanilia lub cukier waniliowy
skórka świeżo otarta z cytryny
rodzynki
kandyzowana skórka pomarańczowa
płatki migdałowe
trochę cukru (faarsz ma być umiarkowanie słodki)
Sos czekoladowy:
tabliczka gorzkiej czekolady
pół szklanki mleka
koniak lub brandy do polania- podajemy płonące!
Wykonanie: ciasto na naleśniki - wiadomo więc nie ma się co rozwodzić.
Dodatek masła pozwala smażyć na "suchej" patelni. Gorące naleśniki smarujemy
farszem, który ja podgrzewam ostrożnie w mikrofalówce tak, by ser się nie
zwarzył, ale by nie było wrażenia zimnego w ciepłym, składamy na czworo w
trójkąt. Sos przyrządzamy
rozpuszczając czekoladę w kąpieli wodnej albo bez zawracania głowy ostrożnie
w rondelku z grubym dnem razem z mlekiem cały czas mieszając. Przed podaniem
polewamy gorącym sosem i koniakiem, podpalamy i lecimy po gaśnicę....
Agata Solon, naturalna
|