Data: 2004-05-27 17:29:41
Temat: Re: Napady gniewy przy dziecku ...
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. redart<- c956sg$ads$...@n...onet.pl naszkrobal/a:
> Spadam.
I gdzie leziesz bałwanie? Pomijając to, że nie potrafisz /stąd się
wychodzi albo 'nogami' do przodu, albo na bazie ZROZUMIENIA - powtarzam
ZROZUMIENIA/, istnieje szansa, że wywiercisz łbem dziurę we własnym
'blacie' a pozytywny efekt wywoła zdarzenia, których teraz wyparłbyś się
jak Apostoł-'3koguty' wyparł się Jezusa.
/zresztą nie jako pierwszy UGD masz szansę ryć łbem - lecz jako kolejny
pewnie z niej nie skorzystasz, pozostawiając ten smórd, który rezonuje
między teściową a żoną, a który powinien przymknąc Ci ślepia co by
'oczywiste-oczywistości' wyłuszczyły emocjonalny badziew podpisany
Certyfikatem Centrum Certyfikacji 'facetów za często wychodzących po
zapałki'.
oTTo
Walcz Pacanie - nikt Cię stąd nie wygania - ale nie oczekuj też, że
będziemy sprzyjać głupocie /na kredyt przyszłych,
mglisto.prawdopodobnych przemian/.
--
Aktor zawsze jest ograniczony innymi osobami, zespołami, czasem.
A tu masz pióro, jak ci się nie uda, wyrzucisz, zaczniesz od nowa.
[Jerzy Stuhr]
|