medea napisał(a):
>
> Dokładnie to samo skłoniło mnie do przesunięcia zlewu i dokładnie te
> same mam wątpliwości odnośnie wylewki :-). Dzisiaj jednak byłam na
> wstępnej wizualizacji projektu kuchni i pani projektantka zdecydowanie
> odradziła zlew narożny ze względu na zmywarkę. Nie chodzi jednak o samo
> podłączenie zmywarki, bo z tym nie ma problemu wbrew moim obawom, ale o
> otwieranie drzwiczek zmywarki w czasie korzystania ze zlewu. Jest to
> jednak dość istotna sprawa, bo zmywarka raczej powinna być obok zlewu, a
> jak się przy zlewie stoi, to juz trudno bedzie w takim układzie otworzyć
> drzwi zmywarki. Jest to dość istotny argument. No i poza tym pojemność
> szafki narożnej, o czym juz wcześniej pisał Jarek P.

To jest niezaprzeczalna wada takiego ustawienia :) Jak się stoi przy
zlewie to się nie otworzy zmywarki, a jak się otworzy - to się nie
dojdzie do zlewu. Chociaż ja zmywarkę otwieram, ładuję/rozładowuję i
zamykam w szybkim tempie, bo TŻ będąc w stanie błogosławionym bardzo
reaguje na "zapachy" dobywające się ze zmywarki co grozi szybką jej
wizytą w toalecie. Suma sumarum - mi takie ustawienie zupełnie nie
przeszkadza, ale napewno jest to argument to indywidualnego rozpatrzenia.

>
> Teraz tak, ale to się może jeszcze zmienić. Widzę, że zostałam
> prześwietlona ;-).
>

No ba. Ja się na p.s.d na razie trochę maskuję :)

--
Pozdrawiam
Krzysztof Smyk .::s_krzychu[maupa]poczta[kropka]onet[kropka]pl::.
>> Jeżeli problem można rozwiązać - nie ma się czym martwić <<
>> Jeżeli problemu nie można rozwiązać - nie ma się po co martwić. <<