Data: 2000-08-08 16:12:21
Temat: Re: Nasza (?) meska slepota
Od: "art69" <a...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa napisał(a) w wiadomości: ...
>Nie urządzam żadnych zawodów... to pewien rodzaj gry, czy przekomarzania
>się, nikt tu nie wygrywa i nikt nie przegrywa...
>
>a tego, którego kocham też prowokuję... :) to wywołuje uśmiech na jego
>twarzy... i ciekawe niejasności...
>
>Często w rozmowie ze znajomymi używa się jakiś słów, które można różnie
>interpretować... jeśli się odpowiednio poprowadzi rozmowę, może być ona
>pozornie obojętna, chociaż rozmówcy posługiwać się będą potocznym
językiem..
>ale skojarzenia potrafią manipulować myślami... :) i to jest piękno języka,
>którym można dowolnie kreować sytuacje. W ten sposób można prowokować.
jeśli
>do tego arsenału doda się pewne gesty, to powstaje pewna całość... jakby
>przedstawienie. Nie musi być na serio... tak jak w teatrze - aktorzy grają,
>wcielają się w postaci, ale tak na prawdę nie musi wcale ich nic łączyć...
>
>EWA
*****
a w tym pewnym rodzaju gry więcej jest rozumowania i kalkulowania, czy
bardziej zdajesz się na spontaniczność, instynkt albo intuicję. będąc we
dwoje lepiej zdać się na spontaniczność. to doskonała zabawa.
jeśli piszesz, że "...skojarzenia potrafią manipulować myślami... :) i to
jest piękno języka,
>którym można dowolnie kreować sytuacje.(...)" to Ty zalotna jeteś Ewa i
twórcza.
podrawiam
|