Data: 2003-10-16 14:25:08
Temat: Re: Natka pietruszki
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2003-10-16 16:01:25 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Marudzik* skreślił te oto słowa:
> Jak "zakonserwować" większą ilość natki na zimę? Słyszałam o solonej i
> mrożonej w słoiczku albo suszonej. Niestety nie wiem ile potrzeba soli i
> przesoliłam. Resztę umyłam, pokroiłam, wrzuciłam do miseczki i od kilku dni
> suszy się, ale nie wiem czy nie zepsuje się, bo sucha jeszcze nie jest. Może
> powinnam ją rozłożyć cienką warstwą, a może nie kroi się przed suszeniem? W
> czym przechowywać ususzoną natkę? Poradźcie coś.
Ja kroje natke, zapelniam nia pudelka po margarynach i mroze. Wazne - nie
upychac i nei uciskac w pudelku bo potem trzeba skrobac ja z pudelka, jak
jest w miare luźno to spokojnie zbierasz z gory potrzebna liczbe platkow.
Ja nie susze -wole swiezy zielony intensywny kolor.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|