Data: 2006-03-27 20:02:35
Temat: Re: "Nie wsiadaj z obcym do auta" - jak tlumaczycie?
Od: "clio" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rozs" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:e08phd$jk8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik clio napisał:
>
> > "Dziekuje, nie jade. Nie wolno mi jechac z obcymi.Do widzenia."
>
> I? Co dalej?
>
> > Normalny dorosly zrozumie i odpusci.
>
> A nienormalny? Co ma zrobić dziecko, kiedy dorosły nalega mimo odmowy?
Sa okreslone sposoby postepowania, ale wszystko zalezy od sytuacji, no i od
wieku dziecka (inaczej powiesz to 12 latce, inaczej 7 latkowi).
Sytuacja-pusta lesna droga, czy uczeszczany miejski chodnik?
Ogolnie, jesli wokol sa ludzie, to trzeba uczyc dziecko zwrocenia sie z
pomoca (albo wiania,jak nie ma wyjscia), moze pobiec np. w strone
policjanta, lub innego czlowieka w mundurze, kobiety z dzieckiem, wbiec do
sklepu itp.
Na pustej drodze, nie wiem...jak sie nie da uciec, to nie wiem...ja bym
dziecka taka droga nie puszczala, po prostu.
Pozdrawiam
Iza
|