Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.filozofia
Subject: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Date: Thu, 11 Mar 2010 11:26:38 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 52
Message-ID: <hnaggu$gc$1@news.onet.pl>
References: <hn2bsv$vn6$1@news.onet.pl> <1hk1zv14618ix$.pjpg6krgo9p2.dlg@40tude.net>
<hn3cbk$srf$1@inews.gazeta.pl>
<y5z4f6nt9i5m.p6vr31setp7t$.dlg@40tude.net>
<hn4sks$on6$1@inews.gazeta.pl>
<1dsn3qbmy292o.1d8puuqzf9y4l$.dlg@40tude.net>
<1qkd2nq5dqvtj$.tj7zf8qut499$.dlg@40tude.net> <hnad5v$jhn$1@news.onet.pl>
<hnag8i$k3g$1@nemesis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: cif248.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1268303199 524 83.31.29.248 (11 Mar 2010 10:26:39 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Mar 2010 10:26:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:521488 pl.sci.filozofia:200708
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hnag8i$k3g$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Vilar <v...@U...TO.op.pl> tak oto plecie:
>>
>> Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:1qkd2nq5dqvtj$.tj7zf8qut499$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 9 Mar 2010 18:47:01 +0100, XL napisał(a):
>>>
>>>> My, normalni, mamy zasady, których nie przekroczymy, prędzej życia się
>>>> pozbawiając.
>>>
>>> To się nazywa optymizm! :) Na podstawie tej wypowiedzi można oszacowac
>>> twój
>>> wiek na nie więcej niż 25 lat.
>>> --
>>> Jacek
>>
>> Wiesz co?
>> Ale tu myślę dokładnie tak samo jak Ixi
>> Jeśli musiałabym zrobić coś, co zniszczyło by mnie jako osobę, to
>> wolałabym "nie być".
>
> W którym momencie i po czym poznasz, że zniszczy?
>
> Qra
>
I to jest bardzo dobre pytanie Qro....
Bardzo....
Ponieważ do takiej sytuacji mogę odnieść się tylko hipotetycznie i
gdybająco....
Po prostu nie wiem.
Do tej pory miałam do czynienia wyłącznie z sytuacjami, w których wyrażając
swoje zdanie, zgodę, bądź jej brak, postępowałam zgodnie ze swoimi
przekonaniami i ponosiłam konsekwencje, które były "do przeżycia".
I głęboko zdaję sobie sprawę z pewnego luksusu (!), oferowanego mi przez
okoliczności i życie, który pozwala na dokonywanie takich wyborów.
I jestem głęboko wdzięczna za ten luksus.
Bo przecież różnie mogło być, czyż nie?
I właśnie dlatego deklaruję, że jestem miglancem i pięknoduchem, ponieważ
nie byłam stawiana (i mam wielką nadzieję, że nie będę) przed wyborami
grubszego kalibru (śmierć-życie np., własna godność- jedzenie dla dzieci
itd.). Cała reszta to w sumie....zabawa.
MK
|