Data: 2010-03-15 21:44:00
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: Ender <e...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Mon, 15 Mar 2010 13:57:18 +0100, Ender napisał(a):
>
>> A jak pójdzie do kolegi i będzie robić to,
>> co ty kiedyś ze swoją dziewczyną,
>> to co, pożałujesz jej?
>
> Akurat tutaj sytuacja dziewczyny jest zgoła inna niż chłopca - sprawa
> polega na tym, że "nie załując jej" przede wszystkim "nie żałuje się" jej
> koledze... Zatem powinno się jednak "żałować".
>
> Zaufanie do córki polega nie na tym, aby wierzyć, że będzie umiała "nie
> zajść w ciążę", ale na realnych podstawach do PEWNOŚCI, że kontrola nie
> jest potrzebna, bo ona po prostu z powodu własnych przekonań nie będzie
> uprawiała seksu z pierwszym lepszym kolegą.
No sam nie wiem.
Nie mam córki, więc trochę trudno mi to sobie wyobrazić,
ale nie pamiętam, żebym szufladkował swoje koleżanki jako pierwsze
lepsze i żeby to w dodatku jakoś je do czegoś dyskwalifikowało.
Nasi rodzie rozbili co potrafili i co mogli, żebyśmy jakoś wyszli
na ludzi, ale życia za nas raczej nie starali się przeżyć po swojemu.
ENder
|