Data: 2003-11-01 22:00:37
Temat: Re: Niedogotowany ryż - co z nim zrobić?
Od: "astoja" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cze
mailem takie same problemy a to spory problem tym bardziej ze jestem szefem
kuchni
moj sposob juz wyprobowany to:
namocz ryz przez 0,5 h ryz w czystym spirytusie (nie salicynowy ) a
nastepnie wloz go na 1min do mikrofali z moca ok 350w
a pozniej taki ryz jest super i ma specyficznyt smak
i prosze sie nie smiac to dobry sposob
Użytkownik "Marudzik" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bnqlo7$34q$1@inews.gazeta.pl...
> Próbowałam ugotować ryż na sypko w "kąpieli wodnej", z jeszcze gorszym
> skutkiem niż jakiś czas temu kaszę gryczaną :(. Nie wiem czy to tak do
końca
> moja wina, czy wina ryżu. Zawsze kupowałam "lepszy", który od razu dobrze
> gotuje się, nie musi dochodzić. Tym razem mąż robił zakupy bo byłam chora,
> prosiłam o duże opakowanie, więc kupił tego dziadostwa 5kg. Płukałam
> wielokrotnie, zagotowałam trochę więcej niż 1,5x tyle wody z solą i
masłem,
> wrzuciłam i po 30 min zapakowałam w pierzyny, bo w środku był twardy.
> Niestety, nie poprawił się jego stan, raczej nie nadaje się jeszcze do
> jedzenia. Czy da się go jeszcze jakoś dogotować albo coś z nim zrobić? Czy
> można teraz jeszcze dodać wody? I tak na przyszłość, jak gotować taki
zwykły
> ryż, który zostaje twardy w środku? Dłużej? Moja mama powiedziała, że
pewnie
> godzinę, ale nie chce mi się wierzyć, bo zawsze w torebkach gotowałam
> 15-20min. Pomóżcie!
> Marudzik
>
>
|