Data: 2005-09-10 10:21:52
Temat: Re: Nienawidzę własnych rodziców.
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dfsrcc$fvo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> ;) Wtedy ściemniałem ;) Oczywiście nie jest, bo nie podlega werbalizacji
> - racjonalizacja z definicji opiera się na słowach.
Eeeeee - przecież na samym początku, wypytawałem Ciebie właśnie o to czym
jest racjonalizacja i werbalizacja w Twoim rozumieniu. Może przedstawię w
skrócie jak to zrozumiałem: Szlaeje we mnie jakieś "uczucie", którego
przyczyny nie jestem w stanie określić. Racjonalizuje je - czyli nadaje mu
sens - np. ogarnia mnie złość. Werbalizuje je - waląc pięścią w stół i
czerwieniąc się (nie uzywam słów). Tak zrozumiałem Twoje wywody ... zresztą
na każdym etapie wypytywania parafrazowałem, a Ty nie oprotestowywałes moich
wniosków :)
I wbrew pozorom zgadzam się z tym :) Ale nie zgadzam się z czymś innym :)
Sprowadzasz rolę nieswiadomości do jakiegoś bytu fizjologicznego i dlatego
właśnie odruch bezwarunkowy nijak do tej teori nie może pasować. Jest
przyapdkiem szczególnym, wypadkiem przy pracy, wpadką, ... "wyjściem poza
zakres zastosowania teori" :) Gdyby jednak przyjąc do wiadomości, iż
nieświadomość jest bytem jak najbardziej psychicznym a nie fizjologicznym i
podlega dokładnie tym samym prawom co świadomość - to wtedy odruch
bezwarunkowy wpisuje się w proces przyczynowo skutkowy
"uczucie->racjonalizacja->werbalizacja" odbywający się w nieświadomości :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|