Data: 2009-03-18 23:35:07
Temat: Re: Nieporęt
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 18 Mar 2009 17:43:28 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 18 Mar 2009 16:43:18 +0100, George McUlsky napisał(a):
>
>
>> jest jego synem, a jej matka jest jej dziadek, stryj cioteczny babki
>> pansrawisty, którą począł był chazarski rabin z niewolnicą z Dacji
>
> - po długich a tępych bólach, naturalnymi drogami wytłoczywszy wreszcie z
> siebie powyższy bezkształtny splot produktów końcowej przemiany
> intelektualnej, George McUlsky odetchnął błogo, aby złapać choć chwilę
> oddechu przed nadciągającą falą nowych bólów zapowiadających, zwiastujących
> kolejną porcję zalegających w czeluściach jego organizmu od urodzenia
> bobków intelektu, otorbionych już przed laty otoczką późno nabytych
> rodzinnych kanonów, a mimo to cuchnących na odległość, bo otoczka ta, choć
> gruba, nie dała całkowitego zabezpieczenia pomimo długiego okresu
> narastania... Tak więc chamstwo narosłe w niej grubymi zwojami musiało dać
> sobie upust, żeby nie rozerwać wątłego, nabrzmiałego od wieloletniego braku
> okazji do wypróżnień, mózgowia...
> Tak, znów nadchodzi ten moment - pomyślał McUlsky - za chwilę znów poczuję
> ten zbawienny skurcz i moja męka się skończy, aż do następnego...
>
> Poczekajmy zatem.
> Maski p-gaz włóż!
A co, tak se pofolgowałam pisarsko :-D
|