On Tue, 17 May 2005 23:57:36 +0200, sadyl <s...@p...onet.pl>
wrote:

>Bozena wrote:
>
>> Poza tym kiedys mi sie obily o uszy (niestety nie o zeby ;) grilowane w
>> folii sery... chyba camemberty lub podobne... jakies pomysly z nadziewaniem
>> tych serow i cos takiego... moze warto pokoncypowac...
>
>A nawet mi przemkn??y przez my?l zapra?ane syry (zrobione wcze?niej w
>domu) ale odgrzewanie ich na ruszcie w folii jako? mnie nie rajcuje, a
>bez - mog? si? rozp?yn?? i zasmrodz? ca?ego grilla.
>Chyba, ?e kto? ma inne do?wiadczenia w tej materii?
>
>sadyl


Nasi przyjaciele kupili kociolek zelwiny - szybkowar, wyglada
troche jak jakies kosmplikowane narzedzie tortur, wsadzili w to
wartswy jarzyn i boczku wedzonego, praktycznie bez wody i
praktycznei bez soli - mnie najbardziej smakowaly buraczki i
kawalki kartofli, jak do nich boczek przywarl ;))) szybko sie
robi przez to szybkowarzenie, ale dlugo trzeba rozgrzewac, az ten
guziczek szybkowarowy wyskoczy...ale warte zachodu!

Pierz
K.T. - starannie opakowana