Data: 2012-03-07 23:29:41
Temat: Re: No i... Bosch w kosch :-/
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 07 Mar 2012 23:58:16 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>>>>>>> Nie denerwuj mnie - ja od jutra się odchudzam. Z parowarem :-)
>>>>>>> Takim :http://tiny.pl/hpxjl ? ;)
>>>>>> Nie, w te bzdety nie wierzę.
>>>>> Mój brat w norweskich klimatach używa i ponoć działa jak ta lala.
>>>>> Ale oni tam wszyscy są zboczeni na punkcie sauny dostępnej w każdym miejscu.
>>>> To nie jest odchudzanie - to jest odwadnianie. Poprzez wymuszanie
>>>> nadmiernego pocenia. na dłuższą metę szkodliwe - o ile się nie uzupełnia
>>>> płynów.
>>> Sauna sama w sobie dla zdrowych ludzi szkodliwa przecież nie jest.
>>
>> O ile uzupełniają płyny podczas i po, zazywajac sauny często.
>> A w ogóle rozważam nie ew. szkodliwość, tylko problem odwadniania zamiast
>> odchudzania - utrata masy ciała po saunie nie oznacza, ze się schudło,
>> tylko ze się wypociło wodę. Ubytek wody to nie odchudzanie i moze być
>> groźny nawet dla zdrowych - jeśli nagły i duży.
>
> Widzisz w Norwegii to po prostu ich styl życia, a że przy okazji pomaga
> w odchudzaniu...
> Pewnie mają do tego ustrojstwa zdrowe podejście, znaczy wiedzą jak to
> stosować, żeby sobie nie zaszkodzić.
Na pewno.
--
XL
|