Data: 2003-04-07 08:10:07
Temat: Re: No i koniec z DO
Od: "iza" <i...@i...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał:
> - prawda gdzieś musi jednak tkwić i nieśmiało wydaje mi
> się, że powoli zaczynam wiedzieć gdzie i z tymi przemyśleniami
pewnie
> się jeszcze tutaj pojawię).
Obysmy na poszukiwaniu tej prawdy sie przedwczesnie nie
przekrecili.....;-))
Prawda jest, ze na DO faktycznie znikaja problemy ze strony jelit.
Minimalne ilosci blonnika jak widac nie oznaczaja zaparc, wrecz
przeciwnie - u mnie wreszcie sie wszystko uregulowalo.
Wzdecia, gazy, ciezki brzuch - to wszystko mija na DO jak reka odjal,
efekt wizulany tez jest natychmiastowy - plaski brzuszek i zero
stresu, ze pod wieczor wzdyma mnie i nie wbije sie w "mala czarna".
Niestety migreny nadal mnie nekaja i zaczynam tracic wiare w to, ze
istnieje dieta lagodzaca jej napady lub calkowicie je eliminujaca.
Chiba najlepsza bedzie jednak dieta redukcyjna....leb pod topor i po
problemie...
Btw, ile wazy rzeczony leb?
(to pytanie do Janka W ;-P)
pozdrowki!
Iza (dieta korytkowa wersja exclusive ;)
|