« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2012-09-19 17:23:26
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 17:40, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-09-19 14:33, obywatel medea uprzejmie donosi:
>> W dniu 2012-09-19 14:16, Qrczak pisze:
>>>
>>> Gołąbki z gryczanej są rewelacyjne.
>>
>> Ale tam w nich jest też mięso, czy tylko ta kasza?
>
> Moja babcia robiła takie:
> http://www.przepis-kulinarny.pl/wigilijne-golabki-id
1527.html
Dodałabym do farszu jajo, żeby się nie rozsypywały po przekrojeniu.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2012-09-19 18:40:07
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-18 21:46, medea pisze:
> W dniu 2012-09-18 20:56, Stalker pisze:
>> W dniu wtorek, 18 września 2012 20:52:19 UTC+2 użytkownik medea napisał:
>>
>>>> Albo naleśniki chłopskie
>>> A chłopskie jakie to są?
>> http://www.gotujmy.pl/nalesniki-po-chlopsku,przepisy
,42875.html
>>
>> My do farszu ziemniaczanego dodajemy jeszcze boczku, a sos pieczarkowy
>> można "udekorować" tartym żółtym serem
>
> Coś nie trafiają w moje klimaty (przynajmniej te aktualne ;) ).
Ryby! Zdrowo i smacznie :)
http://mojeekspresjekulinarne.blox.pl/2012/09/Dorsz-
w-panierce-piwnej-z-frytkami-Fish-and-chips.html
W Biedronce jest filet z morszczuka z minimalną glazurą, pokroisz go w
słupki i usmażysz w głębokim tłuszczu (na patelni albo we frytkownicy).
Polecam, palce lizać.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2012-09-19 18:52:48
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 15:45, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-09-19 14:51, obywatel Ed uprzejmie donosi:
>> W dniu 2012-09-19 14:40, medea pisze:
>>> W dniu 2012-09-19 14:35, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2012-09-19 14:23, obywatel Ed uprzejmie donosi:
>>>>> W dniu 2012-09-19 14:12, medea pisze:
>>>>>> W dniu 2012-09-19 13:47, Ed pisze:
>>>>>>> W dniu 2012-09-19 12:01, medea pisze:
>>>>>>>> W dniu 2012-09-19 09:08, Ed pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że o menu tutejszych
>>>>>>>>> dyskutantów
>>>>>>>>> decydują gównie walory smakowe, które chyba zagłuszają wszystkie
>>>>>>>>> inne
>>>>>>>>> odczucia związane z posiłkiem.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ależ oczywiście, że tak! Przecież życie jest przyjemnością, a nie
>>>>>>>> karą
>>>>>>>> Boską. :)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ewa
>>>>>>>
>>>>>>> Ależ oczywiście, że tak! Tylko że przyjemności z jedzenia nie
>>>>>>> ograniczają się wyłącznie do smaku ;>
>>>>>>
>>>>>> Nie sądzę, żeby jakiekolwiek pojęcie miał o tym ktoś, kto potrafi
>>>>>> półtorej godziny piec pierś z kurczaka.
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>>
>>>>> No cóż, sądzisz widać na tyle, na ile pozwalają Ci Twoje uprzedzenia.
>>>>> Jakoś w mojej rodzinie wszyscy lubili zupę, a za grochówką, czy
>>>>> szczawiówką, kapuśniakiem, albo białym barszczem, żurkiem, ogórkową
>>>>> lub
>>>>> warzywną (prócz gównianego krupniku) to wszyscy wręcz przepadali ;>
>>>>
>>>> Bo drugie danie było suche i jałowe?
>>>
>>> I gówniane zapewne też.
>>>
>>> Ewa
>>
>> W zależności od tego jak układane są posiłki i z czego się składają, to
>> czasem można nawet nie mieć ochoty na drugie, które jak widzę niektórzy
>> traktują jako najlepszy zapychacz.
>> Ale zawsze też możecie sobie po-racjonalizować ;>
>
> Nie przejmuj się Eduś.
> U mnie dziś krupnik. Tylko.
> W dodatku gotowany wczoraj, kiedy już wiedziałam, że dziś na więcej nie
> będę miała ochoty.
A u mnie barszcz biały i też ugotowany wczoraj :)
Kiedy ja nadrobię te zaległości w czytaniu ?!
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2012-09-19 19:10:58
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 20:40, Paulinka pisze:
>
> Ryby! Zdrowo i smacznie :)
Dla mnie i męża rewelacja, ale Maja nie rusza ryb.
>
> http://mojeekspresjekulinarne.blox.pl/2012/09/Dorsz-
w-panierce-piwnej-z-frytkami-Fish-and-chips.html
>
>
> W Biedronce jest filet z morszczuka z minimalną glazurą, pokroisz go w
> słupki i usmażysz w głębokim tłuszczu (na patelni albo we
> frytkownicy). Polecam, palce lizać.
W Biedronce miewają też bardzo dobrego świeżego łososia.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2012-09-19 19:21:59
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 21:10, medea pisze:
> W dniu 2012-09-19 20:40, Paulinka pisze:
>>
>> Ryby! Zdrowo i smacznie :)
>
> Dla mnie i męża rewelacja, ale Maja nie rusza ryb.
To spróbuj dla niej w tej panierce kurczaka zrobić. Małe kawałki się
usmażą w głębokim tłuszczu.
>> http://mojeekspresjekulinarne.blox.pl/2012/09/Dorsz-
w-panierce-piwnej-z-frytkami-Fish-and-chips.html
>>
>>
>> W Biedronce jest filet z morszczuka z minimalną glazurą, pokroisz go w
>> słupki i usmażysz w głębokim tłuszczu (na patelni albo we
>> frytkownicy). Polecam, palce lizać.
>
> W Biedronce miewają też bardzo dobrego świeżego łososia.
Czaiłam się ostatnio na niego :) Po Twojej rekomendacji na pewno kupię.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2012-09-19 19:27:28
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 14:23, Ed pisze:
> Jakoś w mojej rodzinie wszyscy lubili zupę, a za grochówką, czy
> szczawiówką, kapuśniakiem, albo białym barszczem, żurkiem, ogórkową lub
> warzywną (prócz gównianego krupniku) to wszyscy wręcz przepadali ;>
Co Ty wiesz o krupniku?
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2012-09-19 19:29:17
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 19:11, Ikselka pisze:
> U mnie krupnik to poezja smaku, nie chwalę się wcale - mąż szczerze polubił
> go w moim wykonaniu, po krupniku swojej mamy, który stanowiła po prostu
> kasza na rosole, ble. Ja krupnik uwielbiam, jest to jedna z moich/naszych
> ulubionych zup.
Naszych też. Ale szyje indykowe ze środka wciągam wyłącznie ja.
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2012-09-19 20:21:51
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 12:26, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 19 Sep 2012 11:33:49 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-09-19 08:57, czeremcha pisze:
>>> A za mną chodzi kasza kukurydziana. Z gulaszem wołowym...
>>
>> A' propos gulaszu. Czy z polędwicy wołowej też wyjdzie dobry gulasz?
>> Polędwica wyglądała ładnie w całości, ale po przekrojeniu już widać było
>> lekkie przerosty, więc pomyślałam, że poświęcę ją na gulasz. To chyba
>> nie będzie zbytnia profanacja? ;)
>>
>> Ewa
>
> Polędwica jest za chuda na gulasz, lepiej zrób strogonowa.
Ja kupuję pręgę.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2012-09-19 20:23:48
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?W dniu 2012-09-19 14:17, Qrczak pisze:
> Dnia 2012-09-18 22:35, obywatel Animka uprzejmie donosi:
>> W dniu 2012-09-18 22:30, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 18 Sep 2012 22:27:43 +0200, Animka napisał(a):
>>>> W dniu 2012-09-18 22:05, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Tue, 18 Sep 2012 21:43:21 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Racuchy są z ciasta drożdżowego. No i są bardziej tłuste IMO.
>>>>>
>>>>> Jak się do ciasta spirytusu nie doda albo octu - nasiąkają tłuszczem.
>>>>
>>>> A mały dzieciak mógłby to jeść? Raczej nie :-)
>>>
>>> O matkoicórko, przeciez ten ocet/alkohol w wysokiej temperaturze
>>> odparowuje
>>> na jament.
>>
>> Chyba, że tak :-) Następnym razem spirytusu doleję :-)
>
> Byle dużo.
A po co? Ja chcę się najeść. Spirytusu może nie być.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2012-09-19 22:14:20
Temat: Re: No, to co u Was dzisiaj na stole?Dnia Wed, 19 Sep 2012 21:29:17 +0200, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-09-19 19:11, Ikselka pisze:
>
>> U mnie krupnik to poezja smaku, nie chwalę się wcale - mąż szczerze polubił
>> go w moim wykonaniu, po krupniku swojej mamy, który stanowiła po prostu
>> kasza na rosole, ble. Ja krupnik uwielbiam, jest to jedna z moich/naszych
>> ulubionych zup.
>
> Naszych też. Ale szyje indykowe ze środka wciągam wyłącznie ja.
Ja tam jeszcze ciekawsze rzeczy wyciągam - najchętniej gęsie skrzydło i
żołądki :-)
--
XL a do krupniku polecam płatki jęczmienne błyskawiczne, takie drobniutkie
- bardzo usprawniają i przyspieszają jego gotowanie i pięknie zupkę "kleją"
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |