Data: 2006-03-31 09:53:36
Temat: Re: Normalnie mam fefry...
Od: "Magdalena W." <b...@s...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gdaMa" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> Obawiam sie, że do końca nie przejdzie :(
> Niebawem zacznie się szkoła i nowe zagrożenia... Potem będzie dorastać,
> chodzić na randki albo z kumplami na piwo... Potem student - wymyśli, że
> chce studiować na drugim krańcu Polski... Na końcu będzie miał swoją
> rodzinę
> i też się będziesz o niego bała (chodź wtedy to już może bardziej o wnuki
> niż o własne ;) )
Prawdę niestety Magda mówi, dzieciaki dorastają i chcą być bardziej
niezależne, a dzieciaki płci męskiej tym bardziej.
Usiąść na męską rozmowę, wytłumaczyć zagrozenia, powiedzieć jasno "chcę
żebyś był rozsądny bo cię kocham, więc się o ciebie martwię".
KONIECZNIE kupić młodzieńcowi KASK - jakiś fajny, pozwolić mu ewentualnie
wybrać kolor - i umówić się, że nosi - nawet jeżeli nie jest to trendy i
padają argumenty "ale nikt inny nie nosi". Ja na ten argument odparłam, że
widocznie innym rodzicom tak nie zależy na ich dzieciach i wolą oszczędzić
na kasku, a potem płakać ... poskutkowało :-) Teraz Młody mówi "jestem
trendy i dżezi bo jeżdzę w kasku" ;-))
Ja swojego niespełna 12-letniego puszczałam na rowerze do szkoły, jak już
kartę rowerową zrobił. I codziennie się denerwowałam, dopóki nie wrócił ...
taki już matek los niestety :-)
> Pasik, naparz sobie meliski, daj zegarek i nich się co 15 minut melduje...
> Albo wyjdź na spacer i nich jeździ w zasięgu twojego wzroku - przerabiałam
> to już w zeszłym roku - umawialiśmy się, że dojeżdza do skrzyżowania i
> albo
> wraca albo mnie czeka (w zależności jak daleko mi jeszcze zostało na
> doczłapanie się). Potem będziesz chodziła z maluszkiem w limuzynie a Pinek
> będzie kołował ;)
No właśnie, bardzo rozsądne propozycje :-)
Pozdrawiam
Magdalena
|