Data: 2006-03-31 18:50:23
Temat: Re: Normalnie mam fefry...
Od: Lila <h...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa <m...@w...pl> napisał:
> A skąd wiadomo ze ukradziono, a nie, że zgubiły po prostu?
Bo dwa razy to byl rozboj niedaleko szkoly, a dwa razy kradziez z wizyta
policji, rodzicami itd.
> Swoją drogą, dlaczego teraz dzieci muszą mieć komórki skoro je im kradną,
> tak często?
Zapytaj sie moich albo swoich dzieci. Ja tez nie rozumiem, ale uleglam
namowom, przynajmnije moje nie nosza do szkoly.
> Nie wystarczy ze szkoła ma telefony do rodziców i jakby co, może zadzwonić?
Dla mnie by spokojnie wystarczylo.
> Sowa (co zgubiła komórkę 2 razy, raz mi oddano, a drugi raz... no może
> właśnie "wychodzi" z pod śniegu razem z krokusami na jakimś zboczu. :>
> A taka ładna była, taka ładna, buuu....)
A mnie raz ukradziono z plecaczka i to w Rzymie, buu :-(
Pozdrowienia,
Lila
PS. Juz jestem prawie przekonana nasza dyskusja, ze w porownaniu z
przszloscia teraz to jest dopiero super bezpiecznie, tylko jakby tu
powiedziec - czemu wtedy starczalo miejsc w wiezieniach, a teraz jakos nie ...
|