Data: 2005-01-22 18:15:32
Temat: Re: Nowa :)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Jan 2005 18:30:49 +0100, m...@p...onet.pl (Kot)
wrote:
>Krysia Thompson wrote:
>
>> Ale BEZ galaretki? To straszne!
>> a poza tym podoba mi sie creme anglaise (cz anglais) ...czyli
>> budyn...
>
>To moze podaj swoj przepis (chociaz w przyblizeniu ;PP), bedziem
>porownywac ;) A poza tym nie taki do konca budyn, bo na zoltkach, nie
>standardowo, na mace ziemniaczanej ;)
---------------------------------------------------
Na dno naczynia biszkopty, na to owoce dowolne, na to galaretka.
aaa, te biszkopty nasaczyc sherry czyli jerez czyli xeres.
na owoce budyn czyli custard, a w eleganckiej wersji (Twojej) -
real custard (hehehe) czyli na parze , z zlotek etc.. na to (jak
juz ta galaretka, panie dzieju, stezeje nieco) i na wszystko na
wierzch bita smietana. frywolna wersja dziecieca zaleca rowniez
posypanie hundreds and thousands - taki kolorowy maczek ;)))
>
>> aaa, Kocie cos mi po glowie chodzilo i sie przypomnialo wlasnie
>> apropo kremu angielskiego...pamietasz moj deser w wyjatkowej
>> knajpie, ktora opisalam po moich urodzinach? ten creme caremel to
>> z nazwy, nazwy, hehehe
>
>Aaaa, a ja myslalam, ze prawdziwy, w konia mnie zrobilas ;) Ale dzieki
>temu wyjasniona zostala sprawa, czemu wmawialas swiatu, ze to byla
>knajpa z ANGIELSKIM zarciem ;PP
>
>Kot, wylizujac miske po bitej smietanie
>
>--
>Kot
>m...@p...onet.pl
hehehe, bo to wszystko jednajednosc - w sumie u was snobistycznie
nazywaja cos kremem angielskim, a unas, ten krem angielski,
pieczony, z karmelem, nazywaja snobistycznie z francuska ;)))
Pierz
K.T. - starannie opakowana
|