Użytkownik "grzess" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:adllpj$1cb$1@news.tpi.pl...
> zrozumiale ze karta nalezy sie tylko dla osob lub opiekunow osob
> niepelnosprawnych ruchowo, lecz w orzeczeniu o niepelnosprawnoci tyczacych
> sie dzieci brak punktu o rodzaju niepelnosprawnosci jak tez nie ma nic na
> temat przywilejow odnosnie ruchu drogowego...poinformowano mnie ze
> niezgodnym z prawem jest zamieszczanie takich informacji na w/w orzeczeniu
> sa tylko cztery punkty, a mianowicie:
> 1. koniecznosc zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, srodki pomocnicze
> oraz pomoce techniczne ulatwiajace funkconowanie dziecka TAK (odpowiedzi
> konkretnie u mego syna)
> 2. korzystanie z systemu srodowiskowego wsparcia w samodzielnej
egzystencji
> TAK
> 3. koniecznosc stalej lub dlugotrwalej opieki lub pomocy innej osoby w
> zwiazku ze znacznie ograniczona mozliwoscia samodzielnej egzystencji TAK
> 4. koniecznosc stalego wspoludzialu na codzien opiekuna dziecka w procesie
> leczenia, rehabilitacji i edukacji TAK
--------------------------------------
Staram się jak tylko mogę zrozumieć problemy jakie napotkałeś, ale wydaje mi
się, że problem ktorego nie możesz rozwiązac bierze się z nieznajomości
zarówno przez Ciebie jak i urzędasów obowiazujacego już nowego prawa
wyłożonego w rozporządzeniu MPiOS z 21 maja 2002 w sprawie orzekania o
niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (Dz.U. 2002.66.604).
Różnica w orzekaniu w przypadku dzieci i doroslych tam opisana sprowadza się
do dwu w zasadzie rzeczy: 1. dziecku może być orzeczona niepełnosprawność do
16 roku życia (potem pewnie trzeba procedurę powtarzać już jak dla osoby
dorosłej) i 2. dziecka nie dotyczą punkty mówiące o możliwości zatrudnienia.
Par.6 opisuje procedurę wnioskowania o ustalenie stopnia niepełnosprawnosci
dziecka. W ust.2 p. 3 tego paragrafu mowa o określeniu celu dla którego
niezbędne jest uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności. Takimi celami mogą
być wszystkie możliwości jakie przewiduje rozporządzenie dla wydawanego
orzeczenia (nie wymienione są żadne ograniczenia w tym względzie) i dlatego
takim celem może być chęć skorzystania z uprawnień jakie wprowadzają zmiany
w kodeksie drogowym. Wcale nie jest tak, że kartę parkingową wydaje się na
nazwisko opiekuna ( np.prawnego). Zgodnie z nowymi przepisami karta
parkingowa wydawana jest na nazwisko uprawnionej ON, nawet jeśli jest ona
dzieckiem. Oczywiście w takim przypadku z przywileju korzysta każdy, kto
przewozi takie posiadające uprawnienia dziecko i tylko w takiej sytuacji.
Na koniec chciałbym podzielić się moimi skromnymi doświadczeniami w
postępowaniu z urzędnikami: wcale nie czuję przed nimi respektu i nie
pozwalam sobie na "kładzenie uszu po sobie" jeśli widzę, że urzędnik nie zna
prawa, co jest zjawiskiem wcale nie rzadkim. Jesli mam pewność, że słuszność
jest po mojej stronie - egzekwuję ją bezwzględnie. Podam przykład: w US
składałem zeznanie roczne. Kolejka była kilometrowa. Podszedłem do
urzędniczki i pokazałem legitymację rencisty I gr. i powiedziałem, że chcę
skorzystać z prawa załatwienia mnie poza kolejnością. Na to urzędniczka, że
ten dokument nie jest przez nich uznawany. Wówczas wyciągnąłem kartkę z
wydrukowanum uprawnieniem i podstawa prawną i powiedziałem, żeby sobie to
zaraz przestudiowała albo poprosiła kierownika US. Po 3 minutach miałem
sprawę załatwioną tj pieczatkę na kopii zeznania potwierdzającą złożenie
dokumentu.
Pozdrawiam
Zbig A Gintowt