Data: 2006-07-31 18:31:50
Temat: Re: Nowa strona WWW.
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le lundi 31 juillet 2006 ? 19:45:01, dans
<1...@b...googlegroups.c
om> vous écriviez :
> Przepisy kulinarne nie sa chronione prawami autorskimi, bo
> wykluczaloby to powstawanie jakichkolwiek ksiazek kucharskich czy
> innych zródel poszerzania wiedzy kulinarnej.
Owszem, jest. Jak kazdy oryginalny tekst.
Prawo autorskie obejmuje wlasnie *teksty przepisow*, a nie same
pomysly na potrawy (prawo autorskie nie chroni idei, tylko teksty).
> Niemozliwym jest
> odnalezienie prawowitych autorów kazdego przepisu.
I co z tego ? Jezli autor cie znajdzie, to ci zrobi proces. Ktory
wygra.
Wiec lepiej umieszczac teksty ktore nie przysporza ci klopotow (to
taka rada...)
> Prawem autorskim natomiast moze byc chroniony sposób przedstawienia
> tych opisów, zdjec wykonanych potraw itp.
Jw napisalam : tekst przepisow.
> Jesli chodzi o Dietykon to fakt, jak zauwazyla Pani Magdalena (jesli
> sie nie myle) opisy ziól musza pochodzic z tej strony z uwagi na
> 100 procentowe podobienstwo tekstów, natomiast strona ta w zadnym
> miejscu nie zastrzegla sobie praw autorskich do zamieszczonych na niej
> tekstów.
Byc moze. Co niczego nie zmienia, ze to ty skopiwales Dietykon, a nie
Dietykon ciebie.
> Z innej strony patrzac na ten problem, coz wiecej potrzebnego
> poszukujacemu informacji tego typu mozna by przekazac? nie mozna
> wymyslic koloru czemus co od zawsze jest biale, dlatego tez
> uwazam, iz w danym opisie móglbym juz tylko "lac wode" zeby
> nikt nie mógl mi powiedziec, ze dopuscilem sie kradziezy.
Niekoniecznie musialbys "lac wode", wystarczyloby abys *wlasnymi*
slowami opisal jak wykonac przepis.
Ewcia
--
Niesz
|