W artykule <a2fgtv$dk7$1@news.tpi.pl> Leszek Serdyński napisał(a):

> Nie chodzi o mutacje, ale wady rozwojowe spowodowane brakiem składników w
> pożywieniu matki.

Może zacytujmy w całości:

"Przyczyną chorób serca pochodzenia wirusowego, czy bakteryjnego, jest
brak odporności organizmu na infekcje, spowodowane złym odżywianiem,
zaś przyczyną wad wrodzonych u dzieci jest niekorzystne odżywianie
matki."

Jak niby złe odżywianie ma spowodować wadę serca? Czy może ktoś z
optymalnych podać przykład takiej wady, której przyczyną jest złe
odżywainie?

"Choroby serca pochodzenia genetycznego
spowodowane są z kolei niekorzystnym odżywianiem przodków dziecka,
które wymusiło zmiany, w takich, czy innych genach u przodków,
przekazywane dalej potomstwu."

Widać, że wiedza genetyczna Kwaśniewskiego jest na poziomie zerowym.

"W tych warunkach
serce zużywa mało tlenu, jest najmniejsze i najbardziej sprawne,
prawie jedynym źródłem energii jest dla niego ATP i inne związki
fosforowe wysokoenergetyczne, które są "ładowane", podobnie jak
akumulatory, wątrobie i innych tkankach, przesyłane do mózgu i
serca, skąd energia jest pobierana, a "akumulatory" są odsyłane do
powtórnego naładowania."

To już zupełne brednie. I ty Leszku w to wierzysz? Harper to
potweirdza?


Daruma

--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama