Data: 2011-11-28 10:38:05
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:javn9t$2kq$1@news.onet.pl...
> "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości news:4ed35cdf$0$5796
>
>> Ile dla Ciebie warte jest zycie niewinnie skazanego na kare smierci?
>
> Pytanie jest tendencyjne :)
Nie. Pisalas o kosztach utrzymania skazanych na dozywocie (zamiast kary
smierci) - wystarczy je podliczyc i bedzie wiadomo ile pieniedzy kosztuje
likwidacvja ryzyka nieslusznego skazania na smierc.
> Ale to tak, jakbyś chciał wycofać obowiązkowe szczepienia, bo niewielki
> procent dzieci może mieć po nich powikłania (i nawet umrzeć!)
Ale tu zamieniasz sie miejscami, ja nie postuluje oszczednosci ani tu ani
tam.
> Nie demonizowałabym kwestii osób niesłusznie skazanych na śmierć. Nie do
> tego stopnia. Ktoś słusznie zauważył, że karę śmierci należałoby
> zarezerwować tylko i wyłącznie dla naprawdę niepodważalnych przypadków. W
> przypadku najmniejszej wątpliwości - dożywocie (choć też mi się to nie
> podoba z innych powodów, o których pisałam).
No to jeszce lepiej. Minimalizujemy ryzyko, ale i tak jest to dupy.
LUDZIE KURNA, CZY WY SADZICIE, ZE DZISIAJ SKAZYWANI NA SMIERC (W KRAJACH
CYWILIZOWANYCH), SA SKAZYWANI W SPOSOB PODWAZALNY?????!!!!!
|