Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O co biega z kara smierci ? Re: O co biega z kara smierci ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: O co biega z kara smierci ?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.n
eostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Fragile <s...@o...pl>
Subject: Re: O co biega z kara smierci ?
Newsgroups: pl.sci.psychologia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <jaqfgt$6qd$1@inews.gazeta.pl>
<M...@n...neostrada.pl>
<1p17pceweyotv.12g1dvlq8g3c0$.dlg@40tude.net> <javep1$2v0$1@news.onet.pl>
<f...@4...net> <javrcv$h2p$1@news.onet.pl>
<a2yfpstrxsgf$.1ig22ommzjxy9.dlg@40tude.net>
<jbi4ra$kt2$1@inews.gazeta.pl>
<1eq7fgjg77fqb$.h9ax200qlw3d.dlg@40tude.net>
<jbohki$gju$1@inews.gazeta.pl>
Date: Thu, 8 Dec 2011 00:09:06 +0100
Message-ID: <7...@4...net>
Lines: 142
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.162.198
X-Trace: 1323299346 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 1442 95.49.162.198:53003
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:616518
Ukryj nagłówki

Dnia Wed, 07 Dec 2011 21:17:24 +0100, Nixe napisał(a):

> W dniu 2011-12-06 23:31, Fragile pisze:
>
>> Nie mogę się z tym zgodzić. Celem nie jest zabicie (często zresztą do niego
>> nie dochodzi). Celem jest uratowanie swojego zdrowia/życia w sytuacji
>> ekstremalnej, jaką jest jego bezpośrednie zagrożenie.
>
> Spróbuj więc sobie wyobrazić sytuację, w której jeśli kogoś pierwsza nie
> zabijesz, to zginiesz sama. Naprawdę nie jest to takie trudne.
>
Patrz wyżej.
>
>> Chyba rzeczywiście się nie dogadamy. Gdyby morderstwo w obronie własnej
>> było uznawane za morderstwo z premedytacją, tak właśnie by się nazywało.
>
> Podobnie jak kara śmierci również nie jest morderstwem z premedytacją.
>
Ja uważam, że jest.
>
> Ja chciałam Ci jedynie uzmysłowić, że nie zawsze słowo "premedytacja"
> musi mieć negatywne konotacje.
>
Jeśli rozmawiamy o zabójstwie, to słowo "premedytacja" nigdy nie jest
pozytywne. Jak może być pozytywne?
>
>>> miał na to dłuższy czas (morderca dobijający się do drzwi i grożący
>>> zabiciem).
>> Ta sytuacja nie jest do końca jasna, więc nie ustosunkuję się do niej.
> No więc sama widzisz, że granice obrony własnej mogą być dość rozległe.
>
W pewnym momencie obrona własna przestaje nią być.
>
>> Pozostaje więc nazwanie rzeczy po imieniu... Celowe zabójstwo. Zabójstwo w
>> ramach profilaktyki/prewencji/w akcie zemsty/odwetu. Bo przecież nie w
>> ramach kary. Karą może być dożywocie, ciężka harówa, życie w izolacji,
>> samotności, w dwu metrowej celi, bez wygód, przyjemności itp. itd.
>> Sorry, że się powtarzam, ale gdy mowa o zabijaniu człowieka...
>
> Więc nie nazywajmy tego karą. Tylko znów pytanie - co to zmieni?
> Przeciwnicy aborcji unikają określenia "przerwanie ciąży", ponieważ nie
> odzwierciedla ono w pełni faktu, jakim jest wg nich "zabicie człowieka".
> Czy dla tego zabitego człowieka ma jakiekolwiek znaczenia, jak nazwano
> czyn, który go unicestwił?
>
Dla _zabitego_ nie ma. Dla społeczeństwa jednak ma. Czy chcemy żyć w
społeczeństwie, w którym jedną z form odwetu jest zabójstwo, i to w świetle
prawa? Zabójstwo to zabójstwo.
>
>> Jeśli np. jutro o 8.00 rano zostanie pozbawiony życia człowiek skazany na
>> "karę" śmierci, mężczyzna lat 45, czyjś mąż, ojciec, syn, podobno morderca
>> (bo tak orzekł sąd),
>
> Dlaczego "podobno"?
>
Może być "na pewno". ...Mężczyzna lat 45, czyjś mąż, ojciec, syn, na pewno
morderca...
>
> Dlaczego (to pytanie do wszystkich) stosujecie w tej dyskusji
> demagogiczne chwyty poniżej pasa polegające na tym, że sprowadzacie ją
> głównie do wyimaginowanych przypadków nieudowodnionych w pełni win,
> robiąc z nich normę, a ze skazańców ofiary niedoskonałości systemu
> sądowego? Skupmy się winach w pełni udowodnionych. Chyba nie
> zaprzeczysz, że takie istnieją.
>
Oczywiście, że istnieją, i nie zmieniają mojego stanowiska w sprawie 'kary'
śmierci.
>
>> poczujesz się bezpieczniej? Ja nie. Ani bezpieczniej,
>> ani lepiej.
>
> A ja owszem. Bynajmniej nie dlatego, że czerpię jakąś przyjemność z
> cudzej śmierci, tylko dlatego, że mówiąc bardzo prostym językiem -
> uważam, że sprawiedliwości stało się zadość i że bydlę, które nie
> potrafiło uszanować cudzego życia, również je straciło.
>
Czyli po prostu odwet... Zemsta, która i tak nie przywróci życia ofierze, a
zabierze kolejne, człowiekowi, który i tak byłby odizolowany (dożywocie bez
prawa do zwolnienia warunkowego) od społeczeństwa...
>
> Może jestem prymitywem, ale pisałam już wcześniej - nie stać mnie na
> akty łaski czy wybaczenia w takich przypadkach. Taka już jestem
> nienowoczesna i nieludzka w swoich poglądach.
>
Krótka rozmowa z matką, która straciła trzech synów...
http://tinyurl.com/bplcknx
>
>> Ja żyję, i chcę żyć nadal, bez poczucia zagrożenia, ale nie życzę sobie, by
>> w moim imieniu zabijano człowieka. Rzekomo dla mojego bezpieczeństwa. Nie
>> zgadzam się z tym.
>
> I masz do tego prawo. A ja mam prawo uważać inaczej.
>
Oczywiście. I ja nie próbuję nikogo nakłonić do zmiany poglądów. Próbuję
jedynie dość jasno przedstawić i uargumentować swoje stanowisko.
>
>>>>> BTW - skąd w Was tyle miłosierdzia dla bydlaków i zwyrodnialców?
>>>
>>>> Nie nazwałabym tego miłosierdziem... Cokolwiek by to nie było, wierzę, że
>>>> pochodzi z góry, od Boga.
>>>
>>> Zatem pytanie - co to jest,
>>>
>> ? Serce. Rozum. Dusza.?
>
> Zatem najszczersze wyrazy uznania. Ja nie potrafię.
> I z całego serca życzę, byś nigdy nie musiała weryfikować swoich poglądów.
> Mi też się kiedyś wydawało, że jestem w stanie "mieć gest", jak to
> określił Zażółcony.
>
...
>
>> Uważam natomiast, że nie powinien być w żadnym wypadku pozbawiony życia.
>> Dlaczego tak uważam? Ponieważ nie posiadam cech mordercy.
>
> To nie ma nic do rzeczy.
> Myślisz, że ktokolwiek z (przykładowo) powstańców warszawskich miał
> cechy mordercy?
>
Będziemy teraz porównywać akt zemsty do aktu obrony?
Dyskusja nie będzie miała końca :)
>
>> Nie mieści mi się w głowie, jak można zabić lub pragnąć czyjejś śmierci.
>
> Można, ale ponieważ podobnie jak Michał patrzysz na świat czarno-biało,
>
Nie mogę wypowiadać się za michała, ale w moim świecie istnieją wszystkie
odcienie szarości, co nie zmienia faktu, że czerń i biel istnieją również.
>
> to być może dlatego trudno Ci zauważyć granice między zabójstwem a
> zabójstwem.
>
Zabójstwo zawsze pozostaje zabójstwem. Zmienne są okoliczności jego
dokonania, sposoby, powody kierujące ludźmi dokonującymi zabójstwa.
Zdajesz się, moim zdaniem oczywiście, zapominać o najważniejszym, czyli o
efekcie końcowym, jakim jest _śmierć_ człowieka, dlatego używasz
'zamienników' tegoż słowa (np. poczucie sprawiedliwości, bezpieczeństwo
społeczeństwa itp), jako usprawiedliwienia i wytłumaczenia dla aktu
zabójstwa. Tak to odbieram.

Pozdrawiam,
M.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
08.12 Iwon\(K\)a
08.12 Iwon\(K\)a
08.12 zażółcony
08.12 zażółcony
08.12 zażółcony
08.12 zażółcony
08.12 zażółcony
08.12 zażółcony
08.12 zażółcony
08.12 kiwiko
08.12 olo
08.12 Nixe
08.12 Nixe
08.12 Nixe
08.12 medea
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6