Data: 2005-04-19 13:58:41
Temat: Re: O co mu chodzi?
Od: "Kasia " <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
incognito <i...@w...pl> napisał(a):
> Pokrótce:
> Poznałam kogoś, pokochałam. Niestety ten ktoś
> jeszcze uwikłany jest w swoje sprawy - rozwód itp.
> Spotykamy sie od dawna raz, dwa razy w tygodniu.
> Zbliża sie termin jego rozprawy, ja w tym czasie
> miałam kłopoty w pracy i nerwowo bylo.
> Dla mnie pomocą jest jego bliskość. Chciałabym by
> był przy mnie, jak go potrzebuję, jak mi jest
> bardzo źle, jak czuję, że mi ciężko. Długo na
> niego czekam. Wszystko trwa juz prawie 1,5 roku.
> Kocham go, pragnę, ale - no własnie - jest coraz
> gorzej. Nie wystarczają mi takie spotkania raz na
> 2 tygodnie, raz w tygodniu. Brakuje mi bliskości
> na codzień, rozmów, wsparcia.
> On jak ma kłopoty odsuwa sie ode mnie. Izoluje,
> prosi by mu dac spokój. Jak jestem w donrej
> kondycji jakos to przełykam, gorzej, jak u mnie są
> kłopoty a on wtedy sie odsuwa. Mam wtedy wrażenie,
> że jestem jakąś dziwką tylko na zawołanie, wtedy
> jak on chce.
> Mówi, że mnie kocha, ale widzę to tylko jak jest
> blisko. Na odleglość ani tego nie okazuje, ai nie
> mówi. Źle o znoszę.
> Teraz jest tragicznie. Prosze o spotknie, bo
> naprawdę potrzebuję, on odmawia, bo uważa, że
> najlepiej trochę od siebie odpozcząć.
pierwsza rada: mowi tak bo cie nie kocha, widzisz latwo jest
powiedziec "kocham cie" - to moga byc zupelnie puste nic nie znaczace slowa,
gorzej jest naprawde pokazac jakie jest prawdziwe uczucie?
im szybciej go zostawisz tym szybciej ci to wszystko przejdzie.
druga rada: facet przechodzi przez rozwod, jest mu ciezko, musisz go
zrozumiec. rozwod to bardzo stresujacy etap w zyciu, moze chce byc sam bo
nie chce ciebie dodatkowo zalamywac. mezczyzni czesto nie sa wylewni. daj mu
troche czasu. spotkaj sie z kolezankami, pogadaj o czyms, zajmij czyms
mysli. przeciez on nie moze byc calym twoim swiatem, to niezdrowe dla
zwiazku.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|