Data: 2009-12-02 12:41:08
Temat: Re: O piątej po południu
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czniam takie obowiązki....
Ani z tego pożytku, ani nic - wszystko kończy się na emocjach.
MK
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10xgrg3xk7myi.tze4rne9hj33$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 2 Dec 2009 13:34:25 +0100, Vilar napisał(a):
>
>> To widzę, że wszyscy sobie wczoraj "dobrze" zrobili....
>> Nie ma to jak zapewnić sobie wieczorem miłą, niezobowiązującą rozrywkę...
>> MK
>
> Oglądanie filmów tego typu, jak wymieniony przeze mnie, zaliczam do czysto
> ludzkich obowiązków, nie do rozrywek.
> --
>
> Ikselka.
>
|