Data: 2007-08-28 11:38:28
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: Ikselka <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
> O proszę, kolejna optymistka.
> A jak się mylimy?
> A jak to prostactwo ogólne jest górą, a my żyjemy w nieustannych
> złudzeniach?
A co, jeśli my, "systemowo" uważający siebie za normalnych, jesteśmy
psychicznymi odmieńcami, zaś normalni to właśnie ci nazywani przez nas
wariatami, a po prostu wrażliwsi, boleśnie odbierający rzeczywistość,
ot, resztka nieprzystosowanych, których odsuwamy od siebie,
oceniamy/leczymy źle, bo odbiegają od naszych, większościowych,
wyprodukowanych przez nasze zmutowane mentalności, a dla nich nie do
spełnienia, norm?
;-P
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
|