Data: 2007-08-28 11:57:14
Temat: Re: O przyjaźni...
Od: Ikselka <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista pisze:
> "Ikselka" <m...@y...com> wrote in message
> news:fb11s6$l3a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Vilar pisze:
>>
>>> O proszę, kolejna optymistka.
>>> A jak się mylimy?
>>> A jak to prostactwo ogólne jest górą, a my żyjemy w nieustannych
>>> złudzeniach?
>> A co, jeśli my, "systemowo" uważający siebie za normalnych, jesteśmy
>> psychicznymi odmieńcami, zaś normalni to właśnie ci nazywani przez nas
>> wariatami, a po prostu wrażliwsi, boleśnie odbierający rzeczywistość,
>> ot, resztka nieprzystosowanych, których odsuwamy od siebie,
>> oceniamy/leczymy źle, bo odbiegają od naszych, większościowych,
>> wyprodukowanych przez nasze zmutowane mentalności, a dla nich nie do
>> spełnienia, norm?
>> ;-P
>
> Do spełnienia, ale to nie oznacza uzyskania zgody na usankcjonowane w grupie
> bezprawne jej wewnętrzne prawo.
>
>
Nie chcę rozważać prawa, lecz względność pojęć - czyli tego, o czym
wspomniała Vilar i tego, o czym sama wspominam. Podobnych analogii jest
zapewne dużo....
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
|