Data: 2012-01-18 16:42:31
Temat: Re: O zachowaniu się przy stole
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-18 10:30, medea pisze:
>> wypadałoby zrobić, ale liczyli na to, że poradzisz sobie jakkolwiek,
>> bylebyś nie nadwerężała ich wygody.
>> I się NIE przeliczyli, jak widać.
>
> To nie ja przesunęłam stolik. Ale jak sobie wolisz, to myśl, że
> spędziłam wieczór wśród chamów, może Ci trochę ulży.
>
> XL, uważam, że jesteś chora na nienawiść do ludzi. Tylko tyle i aż tyle,
> ale może to da się leczyć...
Eeee tam zaraz nienawiść.
To pospolite (samo)poczucie wyższości z silną potrzebą moralizatorstwa :-)
Ja to nazywam też "byciem damą/dżentelmenem na chama"
A dobre wychowanie nie polega na wymuszaniu go na innych
tylko na zgrabnym unikaniu sytuacji niezręcznych, czy kłopotliwych, co
akurat doskonale Ci medeo moim zdaniem wyszło...
Stalker
|